fot.Dron Rzeszów Media
Reklama

Rzeszów zamienia działki z firmą HARTBEX. Miasto odda 275 mkw. działki przy ul. Rejtana w okolicy komisariatu policji pod planowany sklep Bodzio, a w zamian przejmie 207 mkw. terenu nad Wisłokiem z przeznaczeniem na ścieżkę rowerową. Wszystko zgodnie z planami zagospodarowania. 

Miasto oddaje większą działkę, ale zyskuje strategiczny teren nad rzeką, domykający ciąg bulwarów. Zamiana pozwoli na budowę ścieżki rowerowej wzdłuż Wisłoka. Z drugiej strony, miasto chce dać zielone światło inwertorowi, który wybuduje sklep, co wiąże się z podatkami na rzecz kasy miasta i powstaniem nowych miejsc pracy. 

Oddać i zyskać 

Działka o powierzchni  275 mkw. położona jest w obrębie Nowe Miasto przy ul. Rejtana. Plan zagospodarowania tego terenu mówi o szeroko rozumianych usługach, administracji, bezpieczeństwa publicznego, parkingów, usług ochrony zdrowia i zieleń. Działka jest otoczona prywatnymi nieruchomościami związanymi z firmą Bodzio Meble.

W zamian miasto przejmie od spółki HARTBEX dwie działki nad Wisłokiem o łącznej powierzchni 207 mkw.; przeznaczone na ścieżkę rowerową i zagospodarowaną zieleń. 

Potrzeba zmian oczami ratusza

Miasto podkreśla, że miejski grunt przy Rejtana to pozostałość po scaleniu terenu przez inwestora i w praktyce nie przedstawia samodzielnej większej wartości użytkowej. Grunt nad Wisłokiem ma pozwolić dokończyć ścieżkę po prawej stronie rzeki i zabezpieczyć ciąg bulwarów. Komisja Gospodarki Komunalnej zaopiniowała projekt pozytywnie: dwa głosy za, jeden przeciw, jeden wstrzymujący się.

Wątpliwości radnych

Radny Waldemar Kotula przypomniał wcześniejszą zamianę na Pobitnym i późniejsze ogrodzenia nad Wisłokiem przez tego inwestora. Ostrzegł też przed planami myjni przy ulicy Hetmańskiej.

– Czy gasimy jeden pożar, czy za chwilę będziemy mieli kolejny w postaci myjni pod oknami – pytał, apelując o kompleksowe uregulowanie relacji z deweloperem.

Radny Andrzej Dec stwierdził, że mimo trudnych doświadczeń z inwestorem zamiana powinna przejść, bo ułatwi realizację obiektu i przyniesie efekt dla miasta.

– Większą korzyść ma inwestor, ale w tym przypadku warto umożliwić budowę – ocenił.

Głosy za

Radny Bogusław Sak uzasadniał, że mała działka przy Rejtana byłaby tylko „łączką” do koszenia i trudno byłoby ją kiedykolwiek sprzedać, podczas gdy zamiana realnie odblokuje ścieżkę nad rzeką.

Reklama

– Wyznaczmy kierunek i dajmy zielone światło, a wartości nieruchomości i tak zweryfikuje rzeczoznawca – przekonywał.

Wiceprezydent Marcin Deręgowski mówił o skuteczności działań.

– Wywłaszczenia w tym przypadku są trudne, inwestor składa odwołania. Zamiana to pragmatyczne rozwiązanie, a jednocześnie sygnał do rozmowy – mówił.

Myjnia samochodowa na Hetmańskiej

Radny Kotula wiązał sprawę zamiany z zapowiedzianą przez dewelopera myjnią przy Hetmańskiej, który posiada działkę w tej okolicy i postulował zabezpieczenie tej lokalizacji, choćby pod przyszły plac zabaw czy miejsca postojowe na potrzeby stadionu miejskiego. W odpowiedzi padły deklaracje, że myjnia nie jest tematem tej uchwały i będzie rozpatrywany oddzielnie.

Prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek jednoznacznie odciął ten wątek od uchwały o zamianie i zapewnił, że miasto nie dopuści do myjni pod oknami mieszkańców.

– Uchwała dotyczy trzech rzeczy na plus: szybszej realizacji inwestycji Bodzio, pracy dla rzeszowskich firm i pozyskania brakującego odcinka pod ścieżkę rowerową. Każdy miesiąc opóźnienia to miesiąc mniej podatku od nieruchomości – mówił. 

Wycenę obu nieruchomości wykona niezależny rzeczoznawca. 

Uchwałę przegłosowano 10 głosami za, 8 przeciw i 1 wstrzymujący się podczas ostatniej Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta.

(lp)

Czytaj więcej:

Robot chirurgiczny dla szpitala miejskiego. Rzeszów dorzuci 2 mln przy deficycie 213,9 mld zł

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama