Zafascynowany szamanizmem, fantazjował o Inkach i Peru. Potem sfotografował Amerykę Łacińską. Wystawa „Behind the mask” Krystiana Bielatowicza od soboty w Rzeszowie.
– Od dziecka marzyłem o odkrywaniu starożytnych cywilizacji. Najpierw studiowałem archeologię Ameryki Południowej i antropologię religii, a potem zająłem się fotografią, kluczem do wszystkich tajemnic – mówi Krystian Bielatowicz.
Bielatowicz odwiedził Peru, Meksyk, Gwatemalie i Belize. Wystawa „Behind the mask” jest efektem jego podróży.
Wernisaż wystawy odbędzie się w Galerii Nierzeczywistej RSF (ulica Jana Matejki 10) w sobotę, 2 października, o godz. 18:30.
– Fotografie zaprezentuje sam autor. Wernisaż będzie połączony ze spotkaniem autorskim – zapowiadają organizatorzy.
Wystawa potrwa do 14 października. Odpowiada za nią Rzeszowski Weekend Fotografii.
(taz)
redakcja@rzeszow-news.pl
Reklama