Tu mają rozwijać swoje skrzydła biznesowe, tutaj mają wdrażać najbardziej innowacyjne pomysły. W środę w Rzeszowie został otwarty inkubator dla start-upów. Stworzył go światowy producent sprzętu elektronicznego – firma Samsung.
Inkubator powstał na parterze domu akademickiego „Ikar” należący do Politechniki Rzeszowskiej. Na jego otwarcie przyjechał wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki. W Rzeszowie pojawił się również szef polskiego oddziału Samsung Electronics – Hadrian Bauman. Były również władze PRz, samorządu wojewódzkiego, a także kierownictwo stowarzyszenia „Dolina Lotnicza”.
Dorównać światowym markom
Młodzi przedsiębiorcy, którzy zakwalifikują się do programu, mogą korzystać z pracowni Samsunga, w której znajduje się najlepszej jakości sprzęt.
Poza pełnym wyposażeniem stanowiska pracy, na które składają się monitory, tablety, oraz smartfony z serii S, startupowcy mogą korzystać z 75-calowej elektronicznej tablicy interaktywnej, 55-calowego zakrzywionego telewizora UHD, odkurzacza Powerbot lub inteligentnej lodówki Family Hub.
– Cieszę się, że inkubator powstaje w Rzeszowie. To szansa dla młodych firm z Polski wschodniej, by już wkrótce dorównywali sukcesowi światowych marek – mówił w Rzeszowie wicepremier Mateusz Morawiecki.
Do Samsunga Inkubatora mogą zgłaszać się osoby indywidualne lub zespoły, które mają już opracowaną koncepcję biznesu lub prototyp produktu. W ciągu trzech miesięcy Samsung zapewni startupowcom kreatywną przestrzeń do pracy, najnowszej klasy sprzęt, ale także zapewni pomoc i konsultacje specjalistów i ekspertów południowokoreańskiego giganta.
Młodzi przedsiębiorcy będą przechodzili również intensywne szkolenia, jak zdobyć partnerów biznesowych, technologicznych, jak pozyskać pieniądze na swój interes. Dowiedzą się, jak tworzyć globalne produkty.
– To pierwszy taki projekt w tej części Polski. Samsung kocha innowacje, Samsung kocha Polskę – mówił Hadrian Bauman.
Przyjemne budzenie
Wśród pierwszych startupowców, którzy już zaczęli pracę w Samsung Inkubatorze jest duet rzeszowskich studentów: Igor Danysz i Andrzej Witwicki. Obaj stworzyli projekt innowacyjnego budzika, który pełnić jednocześnie funkcję ekspresu.
– Gdy ustawimy sobie w telefonie godzinę budzenia, specjalna aplikacja uruchomi budzik, do którego podpięte są rurki. Wcześniej do budzika trzeba nalać wodę i wsypać kawę, a być może jakąś tabletkę lub suplementy diety, wymagające rozpuszczenia. Woda podgrzeje się do 40 stopni C. To nie przypadek. Woda w tej temperaturze ma bardzo dobre właściwości dla naszego organizmu. Poprawia metabolizm, zwiększa naszą odporność, pomaga w odchudzaniu – opowiada nam Igor Danysz.
Młodzi biznesmeni właśnie w inkubatorze Samsunga chcą doszlifować swój pomysł. – Plan jest taki, że budziki-ekspresy będziemy sprzedawali bardzo tanio, a zarabiać chcemy na wkładach. Tak też kiedyś zaczynał swój biznes producent kawy Nescafe – tłumaczą startupowcy. – Zaoferujemy ludziom zdrową pobudkę ze snu. Wstawanie z łóżka nie będzie problemem – dodają.
By lodówka przemówiła
Mateusz Morawiecki mówił, że właśnie takie pomysły będą miały wsparcie państwa.
– Polska jest potęgą w produkcji mebli. W Europie jesteśmy na trzecim miejscu, a w świecie na piątym. Za 3-4 lata chcemy być liderem, wyprzedzić Niemcy. Ale chcemy żeby te meble nie były proste. Chcemy, żeby mebel rozmawiał z meblem, żeby lodówka mówiła, że brakuje jej mleka, żeby pralka sama wszystko sobie dozowała. Na Podkarpaciu jest niesamowity głód sukcesu. To świetne miejsce do zrobienia takiego inkubatora – mówił Mateusz Morawiecki.
Samsung twierdzi, że wybór Rzeszowa na tego typu inkubator nie był przypadkowy. Obecność Politechniki Rzeszowskiej miała ogromne znaczenie.
– Nasi studenci to ambitni ludzie z sukcesami międzynarodowymi. Projektują aplikacje mobilne, opracowują wynalazki ułatwiające funkcjonowanie osobom niepełnosprawny, czy biorą udział w zawodach łazików marsjańskich. Samsung Inkubator stwarza studentom wspaniałą możliwość rozwijania swoich umiejętności i zdobycie niezbędnej wiedzy do tworzenia rozwiązań z globalnym potencjałem – uważa prof. Tadeusz Markowski, rektor PRz.
Samsung zaczynał od cukru
Otwarciem inkubatora Samsunga zachwycony jest także Marek Darecki, szef Doliny Lotniczej.
– On będzie znakomitym elementem nowego pejzażu Doliny Lotniczej, a szerzej Polski Wschodniej. Studenci i naukowcy będą mieli doskonałą platformę spotkań z młodymi inżynierami fabryk lotniczych. Razem będą pracować nad cyfrowymi rozwiązaniami dla przemysłu – twierdzi Marek Darecki.
Mateusz Morawiecki podczas pobytu w Rzeszowie wspomniał, że Samsung jest dowodem na to, że innowacja się opłaca.
– Ok. 60 lat temu Samsung zajmował się cukrem. Chciałbym, żeby nasza krajowa spółka cukrowa za 50-60 lat, a może szybciej, za 20 lat, miała takie cuda. Cieszę się, że Samsung nie tylko dystrybuuje u nas swoje produkty, ale też we współpracy z naukowcami, uczelnią, startupowcami buduje przyszłość naszej kraju – powiedział wicepremier Morawiecki.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl