Organizowała akcję „Stop Ukranizacji Polski”, Unię Europejską nazywała „eurokołchozem”, teraz przytuliła ją Trzecia Droga. Małgorzata Zych wystartuje w wyborach do Senatu w okręgu nr 54 na Podkarpaciu.
Małgorzata Zych ma 44 lata, mieszka w Tarnobrzegu, przez ostatnie lata była związana z nacjonalistami z Ruchu Narodowego, jednej z frakcji Konfederacji. W 2018 roku Zych próbowała się dostać z list RN do sejmiku podkarpackiego. Bezskutecznie.
„Jestem zaszczycona” – powiedziała lokalnym mediom, gdy się teraz okazało, że wystartuje w wyborach do Senatu w okręgu nr 54 na Podkarpaciu. Zych kandyduje w ramach… paktu senackiego, który zawarły: KO, Trzecia Droga, Lewica i Ruch „Tak! dla Polski”.
Małgorzatę Zych do Senatu wypycha Trzecia Droga, czyli koalicja PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni. Okręg 54 obejmuje powiaty: leżajski, niżański, stalowowolski, tarnobrzeski oraz Tarnobrzeg. Start tam rozważał Ryszard Petru, ale zrezygnował.
„Trzeba dać jej szansę”
Zych do Senatu wystawia PSL. Pochwaliła się, że start w wyborach zaproponował jej jeden z liderów ludowców, Piotr Zgorzelski. Czy Zych rekomendowały też podkarpackie struktury PSL? Ich lider Adam Dziedzic nie mówi jednoznacznie.
– Rodzina tej pani była w ruchu ludowym – mówi nam Dziedzic. Uważa, że nie tak odległa przeszłość Małgorzaty Zych nie jest przeszkodą w wystartowaniu do Senatu z ramienia PSL. – Ma skruchę, trzeba dać jej szansę – uważa Dziedzic.
Pytamy Bartosza Romowicza, szefa Polski 2050 na Podkarpaciu, czy oni rekomendowali kandydaturę Małgorzaty Zych. – Nie – odpowiada. – Nie brałem udziału w procesie wyboru tej kandydatki – dodaje Romowicz.
Uczestnicy paktu w szoku
Okręg nr 54 był jeszcze do niedawna „białą plamą” paktu senackiego. Na Podkarpaciu pozostałe cztery wcześniej zostały obsadzone – w okręgu 55 startuje Marek Paprocki, 56 – Jolanta Kaźmierczak, 57 – Stanisław Szałajko, 58 – Adam Woś.
Kaźmierczak i Woś są kandydatami Koalicji Obywatelskiej, Szałajkę i Paprockiego wystawia Lewica. Okręg 54 do obsadzenia dostała Trzecia Droga, gdy się okazało, że nie będzie tam startował Ryszard Petru. I Trzecia Droga postawiła na kontrowersyjną Małgorzatę Zych.
– Jesteśmy w szoku – mówi nam jeden z polityków PO. – Osoba o nacjonalistycznych poglądach kandydatką w ramach paktu senackiego. Przecież to kuriozum. Jak nam mają zaufać ludzie o demokratycznych poglądach? – dziwi się nasz rozmówca z PO.
Ale twierdzi, że uczestnicy paktu senackiego nie mieli nic do gadania przy wystawianiu kandydatów z poszczególnych frakcji. – My nie musieliśmy akceptować Zych, Trzecia Droga nie musiała akceptować Kaźmierczak – mówi ważny polityk PO na Podkarpaciu.
Antyukraiński przekaz Zych
Małgorzata Zych, z wykształcenia historyk sztuki, jest znana głównie z propagowania antyukraińskich poglądów, przez ostatnie lata promowały ją nacjonalistyczne kanały na YouTube, m.in. wRealu Marcina Roli, Zych kierowała klubem Konfederacji w Tarnobrzegu.
Zych aktywnie wspiera środowiska kresowe, uleganie narracji antyukraińskiej nie jest jej obce, stała za akcją „Stop Ukrainizacji Polski”, jeszcze w marcu pisała, że polskie władze prowadzą „niemalże poddańczą polityką względem władz Ukrainy”.
– Nie mam antyukraińskich poglądów – zapiera się Zych, która jest prezesem Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo Wschodnich. – Jestem za respektowaniem polskiego interesu, walczę o upamiętnianie ofiar rzezi wołyńskiej – zaznacza.
Konfederacja jej nie chciała
Zych nie ukrywa, że w jesiennych wyborach parlamentarnych miała startować do Sejmu z list Konfederacji. Z nieznanych dla niej powodów, nie znalazła się na listach. Z Ruchem Narodowym jej drogi się już rozeszły, teraz pojawiła się u boku PSL.
– Cieszę się, że PSL doceniło moją działalność społeczną, bo walczę również o ratowanie szpitala w Tarnobrzegu, a także o to, by w rejonie Jeziora Tarnobrzeskiego nie powstała spalarnia odpadów. Konfederacja tego nie doceniła – mówi Zych.
– Bardzo się cieszę, że startuję do Senatu w ramach paktu. To ogromne wyróżnienie – powiedziała nam. O działalności w Ruchu Narodowym i Konfederacji woli już zapomnieć. – Tam nie przestrzega się żadnych zasad – twierdzi dziś Małgorzata Zych.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl