11 kolejnych zarzutów przedstawili 28-letniemu mężczyźnie rzeszowscy policjanci. Jest on podejrzany o szereg włamań na terenie Rzeszowa. 28-latek został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.
O 28-latku z województwa warmińsko-mazurskiego pisaliśmy w drugiej połowie maja. Wtedy policjanci przedstawili mu 18 zarzutów dotyczących włamań do piwnic w Rzeszowie. Mężczyzna kradł z nich wszystko, co miało jakąś wartość i co można była szybko sprzedać. Jego łupem padały przed wszystkim rowery i elektronarzędzia, ale również walizki z odzieżą, opony i sprzęt turystyczny.
W jednym przypadku mężczyzna włamał się do garażu na budowie, gdzie przechowywane były narzędzia budowlane, które również ukradł. Spowodowane przez niego straty oszacowane zostały na ponad 40 tys. zł.
Po tym, jak w maju policjanci przedstawili 28-latkowi zarzuty, został on wypuszczony na wolność, prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Rzeszowscy funkcjonariusze cały czas sprawdzali, czy mężczyzna, który w Rzeszowie wynajmował mieszkania, nie miał na sumieniu innych włamań do piwnic na terenie miasta.
Podejrzenia policjantów z wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji i komisariatu na Baranówce się potwierdziły. Kilka dni temu funkcjonariusze dowiedzieli się, że mężczyzna może przebywać w rejonie ulicy Krakowskiej. Tam zatrzymali go kryminalni.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!
– Mężczyzna prowadził rower pochodzący z włamania, a w rejonie skrzyżowania ulic Krakowskiej i Witosa policjanci odnaleźli pochodzący z przestępstwa akordeon oraz narzędzia mogące służyć do popełniania włamań – informuje KMP Rzeszowie.
Tym razem policjanci przedstawili 28-latkowi kolejnych 11 zarzutów kradzieży z włamaniem. W środę mężczyzna został doprowadzony do sądu, który na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej dla Miasta Rzeszowa, aresztował podejrzanego na dwa miesiące.
Jak informuje policja, do tej pory nie wszyscy pokrzywdzeni złożyli zawiadomienie o przestępstwie, co oznacza, że 28-latek może dostać kolejne zarzuty. Policja nadal wyjaśnia okoliczności przestępczego procederu mężczyzny.
(kaw)
redakcja@rzeszow-news.pl
