Zgodnie z przewidywaniami, Władysław Ortyl (PiS) nadal będzie marszałkiem podkarpackim – tak w poniedziałek zdecydowali radni sejmiku.
O wyborze Ortyla na marszałka radni sejmiku zdecydowali w tajnym głosowaniu. Ortyl był jedynym kandydatem na to stanowisko. Swoich nie zgłosiła ani Koalicja Obywatelska, ani PSL. To i tak nie miałoby sensu.
W głosowaniu brało udział 30 radnych. Wszystkie głosy były ważne. 25 radnych było za powołaniem Władysława Ortyla na marszałka, jeden był przeciwko, czterech wstrzymało się od głosu.
– Dziękuję za ten wybór. Wynik głosowania, a także wynik wyborów do sejmiku, zobowiązują, by sprawy Podkarpacia były przeze mnie dobrze traktowane, a zobowiązania składane podczas kampanii wyborczej były spełnione – powiedział tuż po głosowaniu Ortyl.
Jeszcze przed głosowaniem mówił: – Będę kontynuował styl pracy, sposób podejmowania decyzji. Dotychczasowe działania spowodowały nową jakość rozwoju gospodarczego Podkarpacia. Musimy być nakierowani na zrównoważony rozwój.
Władysław Ortyl marszałkiem podkarpackim jest od 2013 roku. Wcześniej zostali zaprzysiężeni nowi radni sejmiku, wybrano też prezydium sejmiku. Nowym przewodniczącym został Jerzy Borcz, na wiceprzewodniczących wybrano: Jerzego Cyprysia, Teresę Pamułę i Czesława Łączaka (wszyscy z PiS).
W poniedziałek wybrano także wicemarszałków. Zostali nimi Piotr Pilch i Ewa Draus (oboje PiS). Na Draus głosowało 26 radnych, na Pilcha – 28.
Radni wybrali też członków zarządu województwa. Stanowiska te przypadły koalicjantom PiS: Marii Kurowskiej z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry i Stanisławowi Kruczkowi z Porozumienia Jarosława Gowina. Na Kurowską głosowało 28 radnych, na Kruczka – 30.
PiS w podkarpackim sejmiku, po październikowych wyborach samorządowych, ma miażdżącą przewagę nad opozycją. W 33-osobowym sejmiku ma aż 25 radnych, KO – pięciu, PSL – trzech.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl