13 zarzutów, z czego większość z nich dotyczy kradzieży sklepowych, znalazło się w akcie oskarżenia przeciwko 18-letniemu Aleksandrowi L. z Rzeszowa. Młody mężczyzna przez cztery miesiące regularnie okradał rzeszowskie galerie handlowe.
Śledztwo przeciwko Aleksandrowi L. prowadzili funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie i rzeszowska Prokuratura Rejonowa, która wysłała do Sądu Rejonowego w Rzeszowie akt oskarżenia przeciwko 18-latkowi.
Z ustaleń policjantów wynika, że Aleksander L. od maja do września 2017 roku dopuścił się 11 kradzieży sklepowych na terenie Rzeszowa.
– Mężczyzna okradał sklepy w galeriach handlowych. Kradł głównie kosmetyki, a także perfumy, maszynki do golenia i słodycze oraz sprzęt elektroniczny. Jeden z dwóch dodatkowych zarzutów dotyczy kradzieży dokumentów kierowcy miejskiego autobusu. 18-latek wszedł do autobusu i kierowcy ukradł saszetkę. Ostatni zarzut to kradzież paczki kurierskiej, jakiej dokonał oskarżony. W paczce był zegarek o wartości prawie 2,5 tys. zł – mówi Dominik Miś, szef Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie.
Aleksander L. kradł w sklepach samoobsługowych, znajdujących się m.in. w Millenium Hall. Wysokość strat sklepów była różna, w jednym przypadku 1360 zł, a w innym nawet 2300 zł. Wartość wszystkich skradzionych rzeczy wynosi kilkanaście tysięcy złotych.
18-latek został zatrzymany 23 września. Złapali go na gorącym uczynku ochroniarze jednego ze sklepów. Szybko wyszło na jaw, że okradzionych sklepów w ostatnich miesiącach było znacznie więcej i według śledczych dokonał ich właśnie Aleksander L.
– W niektórych przypadkach mężczyzna okradał sklepy ze swoimi kolegami. Oni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności w oddzielnym postępowaniu – wyjaśnia Dominik Miś.
Aleksander L. skradzione towary sprzedawał znajomym albo przypadkowo napotykanym osobom na ulicach, a pieniądze wydawał na własne potrzeby. Od 23 września siedzi w areszcie.
Wiadomo, że 18-latek był już wcześniej karany. Za każdą kradzież grozi mu do pięciu lat więzienia. Początkowo przyznał się do winy, ale w późniejszym czasie odmówił składania wyjaśnień.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl