Policjanci z Rzeszowa zatrzymali trzech nastolatków podejrzanych o kradzież motocykla. Jeden z nich miał go odkupić. Kilka dni później sprzedał go kolejnej osobie.

W środę policjanci z komisariatu w Głogowie Małopolskim zostali powiadomieni, że na terenie jednaj z posesji w gminie jest kradziony motocykl. Funkcjonariusze ustalili, że mieszkający tam 15-latek sprzedał motocykl, a kupiec przed przybyciem policjantów przewiózł go do domu.

15-latek  twierdził, że jednoślad kupił kilka dni wcześniej od swojego 14-letniego kolegi. Miał to być stary motocykl należący do dziadka 14-latka. Wspólnie z nim oraz ich kolegą wyprowadzili motocykl z budynku gospodarczego w Głogowie Małopolskim i sfinalizowali transakcję za 180 złotych. Po kilku dniach znalazł kolejnego kupca, któremu odsprzedał WSK-ę już za 400 zł.

W miejscu zamieszkania kupującego policjanci znaleźli motocykl. Jego obecny posiadacz potwierdził, że kupił go od 15-latka. Okazało się, że pojazd nie figuruje, jako utracony. Uwagę policjantów zwrócił jednak fakt, że wszystkie transakcje dokonywane były jednak bez jakiejkolwiek dokumentacji. Sprzedający nie posiadali również żadnych dokumentów potwierdzających własność motocykla.

Kolejne informacje policji potwierdziły, że jednoślad został skradziony. Policjanci dotarli do jego właściciela. Kilka dni wcześniej ukradziono mu motocykl, ale nie zgłosił tego policjantom.

– Ostatecznie na podstawie zebranych informacji trzej nieletni, którzy zabrali motocykl usłyszeli zarzut popełnienia czynu karalnego. Ze swojego postępowania będą musieli wytłumaczyć się przed Sądem Rodzinnym, gdzie policjanci przekażą zebrane materiały – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama