164 razy ostatniej doby wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania nawałnic które przetoczyły się nad naszym regionem.
Zdecydowana większość interwencji, prawie 140, dotyczyła usuwania połamanych drzew i konarów z ulic, jezdni i chodników. W 9 przypadkach strażacy pomagali zabezpieczyć uszkodzone silnymi podmuchami wiatru dachy na domach mieszkalnych i budynkach gospodarczych.
– W Gumniskach, niedaleko Dębicy, strażacy pomogli zabezpieczyć ścianę szczytową budynku, która zawaliła się na skutek uderzenia pioruna. Silne punktowe opady deszczu spowodowały 10 podtopień – poinformował Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Strażacy pompowali wodę z zalanych posesji, piwnic i dróg. – Najwięcej interwencji mieliśmy w powiatach przemyskim, dębickim, kolbuszowskim krośnieńskim i lubaczowskim, ale praktycznie we wszystkich powiatach naszego województwa strażacy wzywani byli do pomocy – dodaje Betleja.
Na szczęście nikt nie został ranny, nikt nie został poszkodowany. W działaniach na Podkarpaciu uczestniczyło ponad 1000 strażaków.
redakcja@rzeszow-news.pl