Ponad 30 razy interweniowali już podkarpaccy strażacy w związku ze skutkami silnego wiatru na Podkarpaciu. Meteorolodzy ostrzegają, że w niedzielę też będzie mocno wiało.
W niedzielę przed godz. 9:00 w Rzeszowie strażacy zostali wezwani na ulicę Solarza, gdzie na bloku nr 6 wiatr zerwał kawałek okucia dachowego. W sobotę z kolei ok. godz. 23:00 w miejscowości Łąka w gminie Trzebownisko drzewo przewróciło się na drogę.
W całym województwie podkarpaccy strażacy do godz. 9:00 odnotowali 33 interwencje.
– Wśród nich były sześć przypadku zerwania i uszkodzenia dachów w budynkach mieszkalnych i gospodarczych. W powiecie mieleckim takich interwencji było cztery: w Kosówce, Zabrniu i Dobryninie. W Krośnie zaś przy ul. Reja z budynku mieszkalnego została oderwana blacha. W Jodłowej w powiecie dębickim wiatr całkowicie zerwany dach na budynku gospodarczym – mówią nam strażacy.
Pozostałe interwencje dotyczyły usuwania powalonych i połamanych drzew, konarów i gałęzi. Na szczęście nikt w tych zdarzeniach nie ucierpiał. Strażacy cały czas są wzywani do kolejnych interwencji, głównie do usuwania powalonych drzew.
Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych ostrzega, że w niedzielę także może wystąpić silny wiatr. Wprowadzone zostało ostrzeżenie meteorologiczne. Wiatr może wiać z prędkością od 25 km do 40 km/h, w porywach do 80 km/h, z zachodu i północnego-zachodu. Ostrzeżenie obowiązuje do godz. 15:00.
Strażacy apelują, by w domach, na tarasach zabezpieczyć przedmioty, które zdmuchnięte mogą zrobić komuś krzywdę. Strażacy odradzają również parkowanie samochodów pod drzewami i reklamami wielkopowierzchniowymi.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl