Prawie 20 razy interweniowali rzeszowscy strażacy przy usuwaniu skutków silnego wiatru ostatniej doby na Podkarpaciu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W całym województwie podkarpackim strażacy interweniowali prawie 130 razy.
– Nasze interwencje dotyczyły głównie usuwania połamanych konarów i drzew leżących na jezdniach, chodnikach i posesjach. Najwięcej zdarzeń odnotowaliśmy w powiatach: niżańskim, rzeszowskim, jasielskim i leskich. Nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny – mówi Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej.
W powiecie rzeszowskim strażacy interweniowali około 20 razy, w samym Rzeszowie – 11. Połamane konary i drzewa oraz naderwane gałęzie usuwano przy ulicach: Strzelniczej, Wyzwolenia, Wyspiańskiego, Popiełuszki, Słodkiej, Rycerskiej, Skrajnej, Dąbrowskiego, Chrzanowskiej i Armii Krajowej.
Strażacy wyjeżdżali również do podobnych zdarzeń w Boguchwale, Borku Starym, Hermanowej, Hyżnem, Błażowej, Trzebownisku, Zaczerniu, Rogoźnicy i Wysokiej Głogowskiej.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl