Zdjęcie: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa
Reklama

Mirosław Wierzbicki, lekkoatleta i organizator imprez biegowych, stanie na czele Społecznej Rady Sportu w Rzeszowie. We wtorek wybrano jej 10-osobowy zarząd.

Spotkanie Społecznej Rady Sportu odbyło się 19 listopada 2021 roku. Uczestniczyło w nim ok. 50 osób – sportowcy, działacze, a także osoby, którym sport i rekreacja są bliskie. Rada jest nowym ciałem doradczym przy prezydencie Rzeszowa i ma mu podpowiadać mu, w jakim kierunku powinien zmierzać miejski sport i jakie wyzwania przed nim stoją. 

Listopadowe spotkanie miało charakter zapoznawczy, jej pierwsze posiedzenie zaplanowano wtedy po Nowym Roku i właśnie się odbyło.

Jak informuje ratusz, na wniosek prezydenta Konrada Fijołka zmodyfikowano regulamin i wybrano 10-osobowy zarząd Rady. – Rada będzie obradowała cztery razy w roku, co najmniej raz na kwartał i doraźnie na wniosek prezydenta lub przewodniczącego zarządu Rady Sportu – przekazuje Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Nowy twór, nowe wyzwania
Zdjęcie: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa

Na czele zarządu Rady stanął Mirosław Wierzbicki, organizator imprez biegowych w Rzeszowie. Jego zastępczynią została Marta Niewczas, mistrzyni świata w karate, a sekretarzem Grzegorz Stęchły. W zarządzie zasiądą: Michał Tittinger, Krzysztof Ignaczak, Elżbieta Guzek, Rafał Kalisz, Elżbieta Chmiel, Marek Pieniążek i Rafał Wilk.

– To nowy twór, zupełnie nowe wyzwanie przed nami, mam nadzieję, że skutecznie wesprzemy prezydenta w dziedzinie sportu – mówi Mirosław Wierzbicki. 

– Najbliższe wyzwanie, jakie stoi przed nami, to tegoroczne Halowe Mistrzostwa Polski Juniorów w lekkiej atletyce, w które musimy się mocno zaangażować. Sporo pracy przed nami także w kwestiach finansowych, aby jak najlepiej wykorzystać potencjał infrastruktury sportowej miasta – uważa Wierzbicki.

Zadba o sport na osiedlach

Grzegorz Stęchły chce głównie promować sport na osiedlach. – Właśnie na osiedlach trzeba poświęcić więcej czasu najmłodszym grupom, a w tej chwili brakuje do tego ludzi. Będę szukał społeczników i postaram się ich zaangażować w pracę z dziećmi, która może być bardzo przyjemna i satysfakcjonująca – uważa Stęchły.

– Mamy wspaniałych pasjonatów sportu, którzy chcą swój czas poświęcać na rzecz miasta i będziemy im jako administracja sprzyjać. Jestem pewien, że będziemy współpracować skutecznie i z korzyścią dla wszystkich mieszkańców – mówi prezydent Konrad Fijołek.

oprac. (ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama