Przez ulicę 3 Maja w Rzeszowie w niedzielę przeszły tłumy mieszkańców. Przez cały dzień trwało XII Święto Paniagi.
Tegoroczne Święto miało nieco inną formułę. Tradycyjny kiermasz został przeniesiony al. Pod Kasztanami, ale to wcale oznaczało, że na ul. 3 Maja nic się nie działo. Wręcz przeciwnie. Deptak przez cały dzień tętnił życiem.
Można było zobaczyć zabytkowe samochody, na ulicy chłopcy rozdawali gazety. Na deptaku pojawili się policjanci w przedwojennych mundurach.
– Każde miasto ma swoją ulicę, swój plac. Taką ulicą, którą się szczycimy w Rzeszowie, to ulica 3 Maja, ale też i Rynek. Za chwilę będziemy jeszcze przebudowywać tę ulicę, żeby była jeszcze piękniejsza – mówił Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
XII Święto Paniagi nawiązywało do słuchowiska Polskiego Radia Rzeszów „Drabina do nieba” i do charakteru ulicy 3 Maja z lat 20. ubiegłego stulecia. W pięciu miejscach miasta zostały zaprezentowane scenki słuchowiska, którego autorem jest rzeszowski literat Jerzy Fąfara, pomysłodawca samego Święta Paniagi.
Był przemarsz Ułanów na koniach, wybijanie monet „1 Paniaga”, wystawa prac studentów Wydziału Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego, pojawili się cykliści, którzy uczyli jazdy na bicyklach, był flashmob, pokaz gigantycznych baniek mydlanych, na rogu ul. 3 Maja z ul. Jagiellońską ustawiono atelier z foto-ścianką w stylu lat 20-tych.
Nieodłączonym elementem Święta Paniagi był korowód. Ponadto były liczne wystawy, warsztaty, spotkania autorskie, potańcówka przy fontannie multimedialnej.
Tegoroczne święto ulicy 3 Maja zakończył na Rynku spektakl „Opera é la vita” w reżyserii. Na scenie pojawiła się diva operowa Małgorzata Walewska oraz popularny wokalista Maciej Miecznikowski, a także znakomici muzycy Filharmonii Podkarpackiej.
Zdjęcia z koncertu możecie zobaczyć TUTAJ, a TUTAJ z korowodu, który towarzyszył Święcie Paniagi.
redakcja@rzeszow-news.pl