Około 300 osób – według policji – wzięło udział w niedzielnym antycovidowym „spacerze” w Rzeszowie. Zorganizowali go szalikowcy Resovii Rzeszów. Policjanci wylegitymowali 28 osób.
Rzeszów był jednym z kilku miast, gdzie w niedzielę w południe zorganizowano „spacery” przeciwko covidowym obostrzeniom wprowadzonym przez rząd w związku z pandemią koronawirusa. Odbyły się one także w Głogowie, Krakowie, Białogardzie i Pile.
Za „spacerami” stoi facebookowa inicjatywa „Polaku Dawaj z Nami”, która jest ściśle powiązana z szalikowcami poszczególnych klubów piłkarskich. W Rzeszowie dołączyli do niej „Najstarsi w Polsce”, czyli kibole Resovii.
„Spacer” w Rzeszowie rozpoczął się przed siedzibą Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Grunwaldzkiej. Wiele osób nie miało założonych obowiązkowych maseczek. Szalikowcy Resovii zorganizowali „spacer”, bo mają już dość zamkniętych stadionów.
Chaos w gospodarce
Ale twierdzą, że to nie jest najważniejszy problem trwającej od ponad roku pandemii koronawirusa w Polsce i wprowadzonych w związku z tym obostrzeń.
– Drastycznie ograniczono dostęp do opieki zdrowotnej, odwołano zabiegi i operacje, a pacjenci niecovidowi są pacjentami drugiej kategorii. Zamknięto dzieci w domach, pozbawiając ich rzetelnej edukacji – mówił jeden z przedstawicieli Resovii.
– Pozbawiono ludzi możliwości normalnego zarabiania na chleb dla swoich rodzin, zamykając bez logiki i w chaosie całe sektory gospodarki, zniszczono relacje międzyludzkie, kontakty społeczne, życie kulturalne – dodawał.
Absurdalne lockdowny
Szalikowcy skarżą się, że pandemia „drastycznie zburzyła ład społeczny” i wszystkim „uniemożliwia normalne funkcjonowanie”. Rządowe restrykcje „budzą sprzeciw każdej, normalnej, trzeźwo myślącej osoby, każdego wolnego i świadomego obywatela”.
– Nie godzimy się na ten nowy porządek, który medialnie okrzyknięto pandemią. Nie godzimy się na przedłużenie pseudoreżimu sanitarnego, który choć początkowo zrozumiały w określonym wymiarze, to od wielu miesięcy przynosi więcej strat niż korzyści – mówią.
– Nie godzimy się na zabawę z obywatelami, w absurdalne lockdowny, które gnębią naród, a korzyści w walce z covidem przynosi mizerne – twierdzą przedstawiciele Resovii.
Wycie w centrum miasta
„Spacerowicze” przeszli ulicami Grunwaldzką, Kościuszki, 3 Maja, Lubomirskich i doszli przed fontannę multimedialną. Po drodze krzyczeli: „Bóg, Honor i Ojczyzna”, „Epidemia jest już nudna, mamy dosyć tego gówna”, „Obostrzenia tyle dają, że biznesy upadają”..
„Spacerowi”, który trwał niespełna godzinę, przyglądali się policjanci. Ci szacują, że brało w nim udział ok. 300 osób. Funkcjonariusze wylegitymowali 28 osób.
– W trzech przypadkach osoby zostały pouczone za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Wobec 13 osób będą prowadzone czynności wyjaśniające w związku z brakiem maseczek – mówi Bartosz Wilk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl