Niecałą godzinę potrzebowali strzyżowscy policjanci, by odnaleźć 11-letnią dziewczynkę, która zaginęła 2 stycznia.
O zaginięciu 11-latki policja w Strzyżowie została poinformowana we wtorek wieczorem (2 stycznia). Funkcjonariuszy na nogi postawiła matka 11-latki, zaniepokojona, że jej córka nie wróciła na noc do domu. Telefon miała aktywny, ale go nie odbierała.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Sprawdzali miejsca, gdzie mogłaby przebywać nastolatka. Informację o zaginięciu przekazali też ościennym jednostkom.
– Dzięki współpracy z policjantami z Rzeszowa, nastolatka, w niespełna godzinę od zgłoszenia zaginięcia, została odnaleziona. Ze swoją 13-letnią koleżanką była w Rzeszowie na Olszynkach – poinformowała kom. Katarzyna Kosturek, rzecznik policji w Strzyżowie.
Obie nastolatki z powiatu strzyżowskiego trafiły pod opiekę rodziców.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl