Zdjęcie: Pixabay

Na rzeszowskim osiedlu Grota-Roweckiego wiele bloków jest zaszczurzonych – alarmują mieszkańcy. Administracja twierdzi, że większego problemu nie ma, a szef Rady Osiedla zaleca niedokarmianie ptaków i tolerancję dla kotów.

Choć kalendarzowej zimy jeszcze nie ma, to nie da się ukryć, że bez ciepłej kurtki, butów, czapki, szalika i rękawiczek nie da się wyjść na zewnątrz, bo temperatura od kilkunastu dni oscyluje wokół zera, często spada poniżej. Nie dziwi więc, że żyjące w miejskiej „dżungli” zwierzątka, te mniej i te bardziej sympatyczne, ciągną do ciepłych blokowych klatek.

Nic nadzwyczajnego, ale widok szczura przebiegającego wieczorem po chodniku nie należy do najprzyjemniejszych, na co zwróciła uwagę na fanpage’u „Sąsiedzi” na Facebooku jedna z internautek.

„Widok przebiegających przez ulicę szczurów jest dość częsty. Na osiedlu Grota-Roweckiego wiele bloków jest zaszczurzonych. Pułapki nic nie dają. Zgłoszenia w administracji są przyjmowane dość obojętnie. Czy ktoś zainteresuje się sprawą?” – pyta mieszkanka osiedla.

Łukasz Dziągwa, szef Rady Osiedla Grota-Roweckiego, nie jest zaskoczony problemem.

– Od dawna wiadomo, że są dość duże problemy ze szczurami, szczególnie wieczorami można je spotkać spacerujące po trawnikach, czy chodnikach. To skutek nieroztropnej walki z osiedlowymi kotami. Bezmyślnie zakratowano okienka do piwnicy. Jak zakłócamy pewien porządek natury, to tak to się kończy. Na szczęście, w Rzeszowie nie mamy siedlisk szczurów w centrum miasta, jak np. Wrocław – mówi Łukasz Dziągwa.

Zwraca on także uwagę na to, że szczury do bloków przyciągają sami mieszkańcy. Dlaczego? Gdy zbliża się okres zimowy często można zaobserwować, jak pod oknami leżą wyrzucane przez ludzi np. resztki suchego chleba. – Ludzie robią to w dobrej wierze, myśląc o dokarmianiu ptaków. Z tego pokarmu korzystają także szczury, którym sami tworzymy dogodne warunki bytowania – uważa Łukasz Dziągwa.

W Miejskim Zarządzie Budynków Mieszkalnych, pod którego kuratelą są bloki na os. Grota- Rowieckiego słyszymy, że problem szczurów na osiedlu nie jest jakiś szczególny. – Od czasu do czasu dostajemy informacje o tym, że szczury się pojawiają. Wówczas zakładamy w piwnicach profesjonalne pułapki z trutką, które są skuteczne – zapewniają nas urzędnicy.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama