Zdjęcie: Piotr Woroniec jr / Rzeszów News

Od 5 do 8 pawilonów z 63 jest na co dzień otwartych na targowisku przy ul. Wyspiańskiego w Rzeszowie. Prezydent Tadeusz Ferenc nakazał kupców przenieść na nowego targowisko przy ul. Gen. Dworaka.

Targowisko przy ul. Wyspiańskiego znajduje się na zakręcie ulicy, zaraz za VIII LO naprzeciwko torów. Powstało w 2002 roku na polecenie byłego prezydenta Rzeszowa Andrzeja Szlachty, który przystał na prośby rad osiedli, które liczyły na to, że ułatwi to życie mieszkańcom.

Niestety, lokalizacja targowiska okazała się mało interesująca zarówno dla kupców, jak i dla mieszkańców. – Trzeba sprawdzić, czy nie jest martwe i nie przynosi strat – mówił już w 2014 roku prezydent Tadeusz Ferenc.

Okazało się, że targowisko strat nie przynosi, ale jego miesięczny dochód wynosi ledwo ok. 5 tys. zł.

Targowisko przy Wyspiańskiego dla kupców nigdy nie było atrakcyjne. Kiedyś były nawet plany, by przenieść tam obecny „plac Balcerowicza”. Jednak po protestach handlarzy z pomysłu zrezygnowano. Nigdy nie zdarzyło się też, by na Wyspiańskiego wszystkie pawilony były wynajęte.

Zdjęcie: Piotr Woroniec jr / Rzeszów News
Zdjęcie: Piotr Woroniec jr / Rzeszów News

Dzisiaj kupcy zajmują zaledwie kilka z 63 znajdujących się tam pawilonów, w dobrych czasach wynajętych było 12. Teraz czynnych jest od pięciu do ośmiu. W ratuszu zapadła decyzja, że ci kupcy, którzy jeszcze handlują na Wyspiańskiego, dostaną wypowiedzenia z dniem 1 września.

Tadeusz Ferenc chce kupców przenieść na nowe targowisko przy ul. gen. Dworaka (przedłużenie al. Rejtana), na które wkrótce przeniosą się także kupcy z ulicy Dołowej. – Plac przy ul. Wyspiańskiego zajmuje duży teren, który nie jest niewykorzystywany – twierdzi Tadeusz Ferenc.

Targowisko przy ul. Wyspiańskiego ma prawie 4 tys. m kw. Roczne dochody miasta z jego działalności wynoszą ponad 60 tys. zł. Na razie nie wiadomo, co ratusz zrobi z terenem targowiska. Kilka lat temu pojawił się pomysł, by urządzić tam plac zabaw.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama