Torebka z pytona została znaleziona w bagażu obywatelki Ukrainy podczas kontroli celnej. Kobieta nie miała zezwolenia na przewóz przez granicę wyrobów wykonanych z gatunków zagrożonych wyginięciem. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Schowała ją w bagażniku
Funkcjonariusze z podkarpackiej Służby Celno-Skarbowej (KAS) torebkę znaleźli podczas kontroli samochodu osobowego na przejściu granicznym w Medyce. Przedmiot znajdował się w bagażu podróżnej, która wjeżdżała do Polski z Ukrainy.
Jak ustalili celnicy, torebka została wykonana ze skóry węża z rodziny pytonów (Pythonidae spp).
– Wąż ten jest objęty ochroną na podstawie konwencji waszyngtońskiej (CITES) – poinformowała w środę Agata Zienkiewicz z Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Ukrainka nie miała zezwolenia na przewóz przez granicę gatunków zagrożonych wyginięciem, a także wykonanych z nich wyrobów.
W związku z naruszeniem przez kobietę przepisów ustawy o ochronie przyrody funkcjonariusze zatrzymali towar do dalszego postępowania.
KAS chroni zagrożone gatunki
Przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej, jak i wywóz z Unii Europejskiej okazów roślin i zwierząt będących lub pochodzących z gatunków zagrożonych wyginięciem możliwy jest na podstawie wydanych wcześniej odpowiednich zezwoleń i świadectw CITES. Dokumenty takie wydawane są przez właściwe organy administracyjne państw, z których okazy są wywożone lub przywożone. W Polsce jest to Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Nielegalny przewóz przez granicę UE a także wewnątrzwspólnotowy handel okazami gatunków zagrożonych wyginięciem jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
(opr. red., źródło PAP)
Czytaj więcej
Posiadał znaczne ilości narkotyków. Sąd uznał, że może przebywać na wolności