Reklama

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj (7 września) w Nowym Borku. Kierujący audi najpierw spowodował kolizję i odjechał, a kilka minut później potrącił rowerzystę, który zginął na miejscu.
Do wypadku doszło wczoraj około godziny 21:00. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący audi jadąc od strony Tyczyna, skręcając do Nowego Borku zderzył się z kierującą volkswagenem golfem, która przed skrzyżowaniem czekała na możliwość kontynuowania jazdy. Kierujący audi nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. Jadąc dalej, już w Nowym Borku, potrącił rowerzystę. Ponownie nie zatrzymał się i uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy rowerzyście. 53-letni mężcyzyzna poniósł śmierć na miejscu.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy audi. Kilkadziesiąt minut później funkcjonariusze zatrzymali go w mieszkaniu. Okazało się, że 29-letni mieszkaniec gminy Błażowa był pijany. Badanie wykazało u niego ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze zabezpieczyli również samochód, którym się poruszał. Na miejscu wypadku policjanci ruchu drogowego pod nadzorem prokuratora wykonali czynności niezbędne do ustalenia okoliczności wypadku.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama