Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Pojechali wyjaśnić awanturę domową, a okazało się, że w domu są rzeczy, które ukradziono na terenie Niska. Jeden ze złodziei nie pogardził nawet garnkami z wigilijnym jedzeniem.

We wtorek (3 lutego) policjanci zostali poinformowani o awanturze pomiędzy pijanymi domownikami w jednym z domów w Nisku. Funkcjonariuszom był dobrze znany adres. W domu zastali dwóch pijanych mężczyzn i kobietę. W trakcie interwencji okazało się, że w pomieszczeniu gospodarczym i kuchni są przedmioty pochodzące z dwóch włamań do baru w Nisku.

Policjanci zabezpieczyli telewizor plazmowy, dekoder, papierosy i alkohol. Obaj mężczyźni w wieku 48 i 23 lat zostali zatrzymani. Przed przesłuchaniem musieli najpierw wytrzeźwieć. Gdy to się stało, mężczyźni złożyli obszerne zeznania. Wynikało z nich, że razem dwukrotnie włamali się do baru w Nisku. Ponadto 23-latek ma na swoim koncie pięć kradzieży kabla elektrycznego i kradzież garnków z balkonu domu jednorodzinnego w Nisku.

23-latek w połowie października wrócił do Polski. Przyznał się, że pierwsze kradzieże na jakie się wybrał z wózkiem dwukołowym miały miejsce w połowie listopada. Znalazł słabo strzeżone miejsce, gdzie leżały aluminiowe kable elektryczne. Zabrał je i przewiózł wózkiem. W to miejsce wracał jeszcze czterokrotnie. Za każdym razem opalał kable, a aluminium sprzedawał na złomie w Stalowej Woli. Na ich sprzedaży wzbogacił się o kilkaset złotych.

Nie pogardził również garnkami z wigilijnym jedzeniem. 26 grudnia ubiegłego roku zauważył na jednym z balkonów wystawione garnki i blachy z ciastem. Zabrał je, a jedzenie wyrzucił. Garnki trzymał w domu. Zostały zwrócone policjantom podczas przeszukania.

W sobotę 31 stycznia br mężczyzna. spotkał się ze swoim 48-kolegą. Wspólnie postanowili włamać się do baru w Nisku. Łomem wyłamali zabezpieczającą kratę i wypchnęli drzwi. Z wnętrza zabrali telewizor, dekoder, papierosy i alkohol. Potem oblewali udane włamanie. Część skradzionego towaru 48-latek zostawił u swojej matki. W trakcie przeszukania kobieta wydała alkohol i papierosy.

Interwencja domowa, na którą zostali wezwani policjanci zdradziła złodziei. Policjanci zabezpieczyli skradzione przedmioty i zatrzymali sprawców. Ponadto w trakcie przesłuchań udowodnili 23-latkowi pięć kradzieży kabla i kradzież garnków. Obaj sprawcy są dobrze znani policji.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Funkcjonariusze nie wykluczają, że mężczyźni mogą mieć związek jeszcze z innymi włamaniami, czy kradzieżami.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama