Rosjanie „zaatakowali” w social mediach podrzeszowską Jasionkę i dostarczali fake newsy dziennikarzom. Cel rosyjskich trolli jest stały – podział społeczeństwa, zastraszenie, chaos i ustawiczne zniechęcanie do pomocy Ukrainie. Na pewno będą interesować się Rzeszowem w roku 2025.
Jasionka „zabrana przez USA”
Obecność wojsk NATO poprawia poziom bezpieczeństwa Polski. Rosyjska propaganda uznała, że konieczne jest w takim razie ukazywana tej aktywności jako… zagrożenie utratą suwerenności na rzecz USA.
Przykładem rzekomego wojskowego podporządkowania Polski Stanom Zjednoczonym i protekcjonalnego traktowania naszego kraju jest podejście do Portu lotniczego Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów. Zgodnie z kolportowanym przez Kreml w polskich mediach społecznościowych przekazem, lotnisko jest – rzekomo – w całości kontrolowane przez USA.
Rosyjska propaganda stworzyła w tym roku nieistniejącą rzeczywistość
„Mają całe masło ze sklepu” – przykład fake newsa
„Prawdziwie polska myśl patriotyczna”
Jako dziennikarze widzimy też ogromną aktywność fałszywych kont na fanpage’u Rzeszów News na Facebooku.
Publikacje na temat wyczynów kierowców po alkoholu czy narkotykach spotykają się na ogół z dużym zainteresowaniem czytelników. Kiedy jednak sprawcą jest młody Ukrainiec natychmiast odzywają się konta anonimowe.
Konta sugerują często, że stoją za nimi osoby popierające polską prawicę. Dzięki temu realizowane są dodatkowo dwa inne cele. Przede wszystkim sianie podziału między Polakami, ale także sugerowanie osobom realnie posługującym się prawicową argumentacją, że mają do czynienia z prawdziwą polską myślą patriotyczną.
Charakterystyczną cechą takich kont jest to, że nie mają wielu znajomych lub mają znajomych, którzy są bardzo agresywni i aktywni w atakowaniu Ukrainców i Polaków, którzy starają się bazować w social mediach na faktach.
Największe dezinformacje roku
Najwięcej pracy trolle Putina wykonują siejąc zwątpienie w pomoc Ukrainie oraz podrzucając zagadnienia, które mają podzielić społeczeństwo Polski, Europy czy USA.
– Jeśli Zachód nie przestanie wspierać Ukrainy, wszystkim grozi III wojna światowa – to główne przesłanie kremlowskiej dezinformacji w 2024 roku. Jej celem jest rozbicie jedności państw unijnych – mówi Martyna Bildziukiewicz z serwisu EU vs Disinfo.
Od wojny w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, poprzez wybory w Europie i w USA, aż po kryzys klimatyczny – każdy dzień 2024 roku przynosił nową falę dezinformacji. Eksperci przewidywali, że kluczowym narzędziem będzie sztuczna inteligencja.
Tymczasem propagandziści wykorzystywali stare i sprawdzone sposoby: cytaty wyrwane z kontekstu, zmienione cyfrowo zdjęcia i nagrania, fałszywe okładki zachodnich mediów, serwisy udające renomowane media czy zwykłe kłamstwa. Rozpowszechniane przez Rosję i przez lokalnych graczy w poszczególnych krajach.
Polska starała się o broń jądrową
Dla Kremla najważniejsza była wojna w Ukrainie i to na niej koncentrował swoje wysiłki dezinformacyjne. Na początku roku próbował udowodnić, że w konflikcie oficjalnie biorą udział żołnierze z krajów NATO, więc rozpowszechniał zdjęcia z trumnami poległych Francuzów, Amerykanów i Brytyjczyków twierdząc, że zginęli na froncie.
NATO miało rzekomo szykować się do ataku na Rosję i przemieszczać swoje siły w pobliże granicy z Białorusią. W tej narracji nie pominięto Polski, która ogłaszała mobilizację w celu wysłania do Ukrainy wojska oraz starała się o broń jądrową, by zaatakować Rosję.
Osłabienie wiarygodności Zełeńskiego
Wzbudzanie strachu przed wojną, która ogarnęłaby cały świat, to jedno z zadań propagandy Moskwy. Kolejnym było osłabienie wiarygodności prezydenta Ukrainy na arenie międzynarodowej. Fałszywe informacje o luksusowych zakupach powtarzały konta należące do ambasad rosyjskich w wielu krajach.
I tak Wołodymyr Zełeński kupił jedno z największych kasyn w Europie, czyli Vuni Palace w Keranii na północy Cypru, wille w Egipcie, pod Berlinem (należącą do Josepha Goebbelsa) oraz na Florydzie, a także dom od króla Wielkiej Brytanii w Gloucester. Do tego dochodziły luksusowe jachty, winnica słynnego piosenkarza Stinga w Toskanii oraz kupiony przez żonę Ołenę Zełeńską samochód Bugatti Tourbillon.
– Kreml próbował pokazać, że Unii Europejskiej nie opłaca się wspierać Ukrainy, bo przekazywane pieniądze są wykorzystywane na ogromne, prywatne zakupy – mówi Martyna Bildziukiewicz. – I dodała, że podobny cel miały fałszywe informacje jakoby broń, którą Ukraina otrzymuje z Zachodu, sprzedaje następnie np. Hamasowi.
Co trolle Putina wymyślą w 2025 r.?
Zdaniem ekspertki Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, do której należy EU vs Disinfo, w 2025 roku Kreml będzie kontynuował dotychczasowe narracje oraz intensyfikował manipulacje wobec nowej administracji USA, wyborów w Niemczech i w Polsce.
– Wszystko po to, by podważać partnerstwo z Ukrainą, naruszyć jedność i wywołać chaos – mówi Bildziukiewicz.
(oprac. rom /PAP)
Czytaj więcej:
Podrzeszowskie lotnisko w Jasionce celem rosyjskich działań propagandowych