Zdjęcie: Materiały organizatorów

Około 400 osób bierze udział w sobotę w II Marszu Równości w Rzeszowie. Tuż przed paradą jej przeciwnicy próbowali uczestników marszu obrzucić jajkami.

Marsz wyruszył po godz. 14:00 sprzed tzw. mostu tęczowego. Jak szacuje policja, w paradzie środowisk LGBT bierze udział ok. 400 osób. 

– Jeszcze przed rozpoczęciem marszu była próba jego zakłócenia. Na widok policjantów, przeciwnicy marszu rozbiegli się. Nikogo nie zatrzymano. Sam marsz przebiega spokojnie – mówił nam po 14:00 nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji. 

Uczestnicy II Marszu Równości skandowali: „Miłość, Równość, Akceptacja”, są też liczne transparenty. Na jednym z nich umieszczono napis: „Jestem silny, bo jestem gejem i mieszkam w Polsce”, na marsz przyjechali również członkowie stowarzyszenia „My, rodzice”, zrzeszającego rodziców, których dzieci dokonały tzw. coming out. 

Na marszu powiewają polskie flagi w kolorach tęczy, są również flagi Unii Europejskiej. Jeden z uczestników parady pojawił się z kolorowymi skrzydłami. 

Zdjęcie: Materiały organizatorów

Uczestnicy parady przeszli ulicami Wierzbową, Rejtana, Piłsudskiego, skręcili przed Urząd  Wojewódzki przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie zakończy się parada. Tam zaplanowane są przemówienia. Uczestnicy marszu bardzo dobrze się bawią przy muzyce z platformy. Powiewają flagi tęczowe, partii Wiosna Roberta Biedronia, jest też tęczowa sektorówka.

Na trasie parady pojawili się jej przeciwnicy m.in. nacjonaliści z Młodzieży Wszechpolskiej, którzy krzyczeli „Zakaz pedałowania”, „Chłopak, dziewczyna, normalna rodzina”, „Pedały, idźcie się leczyć”. Wszechpolacy mają transparent z napisem „Obrońcy moralności”, na innym „LGBT-owcy, wasze preferencje seksualne to wasza prywatna sprawa”. 

Porządku pilnują funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie oraz z Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie, którzy mają przy sobie broń gładkolufową. Na wysokości Placu Wolności utworzyli szczelny kordon, by nie dopuścić do ataku uczestników marszu przez ich przeciwników. 

Około godz. 15:30 policjanci zatrzymali jednego z przeciwników parady. Funkcjonariusze go skuli kajdankami. Jak się okazało, to mężczyzna w wieku ok. 50 lat. Był w grupie przeciwników marszu. Chciał się z niej wydostać, ale nie pozwolili mu na to policjanci. Mężczyzna został powalony na ziemię, potrzebna mu była pomoc ekipy karetki pogotowia. 

– Jedna osoba została zatrzymana w związku ze znieważeniem policjanta – powiedział nam nadkom. Adam Szeląg.

AKTUALIZACJA: II Marsz Równości zakończył się tuż po godz. 15:30. Policja wylegitymowała siedmiu kontrdemonstrantów. Więcej informacji – TUTAJ.

Zdjęcie: Materiały organizatorów

(ram, jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama