– Brakuje dzisiaj odważnych polityków, którzy chcą nadać ton, kształtować opinie, wziąć odpowiedzialność, a nie tylko uciekać w populizm – mówił w środę w Rzeszowie Rafał Trzaskowski na spotkaniu z młodzieżą.
W środę rano Rafał Trzaskowski był na ulicy Rzecha w Rzeszowie, przy działce, na której miały powstać mieszkania z programu Mieszkanie+. Stamtąd ruszył do Jawornika Polskiego i do Dębicy.
O 14:15 Trzaskowski miał wrócić do Rzeszowa, by spotkać się z młodzieżą w Kinie Za Rogiem Cafe, ale jego przyjazd opóźnił się z powodu przepychanek, do których doszło na Rynku w Dębicy podczas wystąpienia prezydenta Warszawy.
W Rzeszowie doszło do incydentu, jeszcze zanim Trzaskowski pojawił się w kinie. Jeden z mieszkańców Rzeszowa, który mijał młodzież oczekującą na kandydata KO na prezydenta, zaczął jej wygrażać.
– Chcesz być Meksykanką Europy? To głosuj na Trzaskowskiego – krzyczał do jednej z młodych kobiet. – Jak Trzaskowski wygra, to pojedziecie wszyscy na Zachód zbierać szparagi – prorokował czekającym na Rafała Trzaskowskiego.
Trzaskowski z obstawą i za zamkniętymi drzwiami
Kandydat na prezydenta KO zjawił się w Rzeszowie z 20-minutowym opóźnieniem. Towarzyszyli mu m.in. posłowie KO Paweł Poncyliusz, Paweł Kowal, Sławomir Nitras i Barbara Nowacka. Przy kinie na Trzaskowskiego czekało kilkadziesiąt młodych osób, licealistów i studentów.
Do kinowej sali, w której Trzaskowski spotkał się z młodzieżą, nie wpuszczono dziennikarzy. Nam jednak udało się wejść.
Spotkanie trwało zaledwie kwadrans i miało charakter kameralny. Dla Trzaskowskiego miało ono być miarą tego, czego od niego jako prezydenta będzie oczekiwać młodzież. Ze względów bezpieczeństwa zajęta została tylko połowa miejsc na i tak małej, bo mogącej pomieścić 30 osób, sali.
„Polityk ma stawać w obronie słabszych”
– Powiedzcie mi, co was boli, co was martwi i rozczarowuje. Bądźcie szczerzy, bądźcie serio – na wstępie poprosił Rafał Trzaskowski.
Z sali padały różne odpowiedzi: klimat, dyskryminacja, edukacja, polaryzacja sceny politycznej. – Politycy zajmują się sobą nawzajem. Nie słuchają wyborców – zauważyła jedna z licealistek.
Trzaskowski wysłuchał wszystkich głosów i sporządził notatki. – Chcę mówić przede wszystkim o przyszłości. Brakuje dzisiaj odważnych polityków, którzy chcą nadać ton, kształtować opinie, wziąć odpowiedzialność, a nie tylko uciekać w populizm – mówił.
Zdaniem prezydenta Warszawy, polityk, zwłaszcza samorządowiec, nie powinien przeszkadzać tym, którzy sobie radzą, i stawać w obronie słabszych: mniejszości, seniorów, niepełnosprawnych, powstańców warszawskich.
Trzaskowski zapewniał, że chce być politykiem, który „reprezentuje sobą jakieś postawy”, np. niezgodę na nienawiść, hejt i dzielenie Polaków.
– Po to podpisałem kartę LGBT, by walczyć z hejtem i nienawiścią, przeciwdziałać samobójstwom – wspominał Rafał Trzaskowski. – Wiedziałem, że spadnie na mnie krytyka, ale stwierdziłem, że muszę jasno pokazać, o co mi chodzi.
Między innymi dlatego Trzaskowski chce zlikwidować TVP Info. – Jedną z najgorszych rzeczy, jakie przydarzyły nam się za rządów PiS-u, jest szczucie przez telewizję. Boję się, że jeśli nie zlikwidujemy TVP Info, to możliwość stworzenia z niej propagandowej tuby zawsze będzie kusiła, jednych polityków mniej, innych bardziej. Do władzy znów dojdą cynicy i powtórzą to, co się dzieje w tej chwili – niepokoił się Trzaskowski.
Nie będzie boksowania z PiS-em
Trzaskowski mówił, że chce być prezydentem twardym, ale zarazem zrównoważonym. Obiecuje, że na wojnę z rządem nie pójdzie. – Jestem gotów na współpracę. Ugoda jest możliwa, pod warunkiem, że PiS podejmie sensowne działania – zastrzegał. – Zamierzam podpisywać dobre rozwiązania, zamierzam negocjować i, przede wszystkim, przedstawiać projekty ustaw.
Jednym z priorytetów Rafała Trzaskowskiego ma być polityka klimatyczna, o której rząd mówi niechętnie. – Jeśli Polska nie włączy się w działania Unii Europejskiej na rzecz klimatu, to czeka ją kataklizm. Jeśli nie przestawi swojej gospodarki na odnawialne źródła energii, stanie się skansenem gospodarczym – ostrzegał Rafał Trzaskowski.
Po spotkaniu z młodzieżą kandydat KO pojechał na rzeszowski Rynek, gdzie spotkał się z mieszkańcami.
redakcja@rzeszow-news.pl