– Cieszę się, że mogę powiedzieć, przynajmniej o Podkarpaciu, że prognozy są nienajgorsze i póki co ilość zdarzeń jest mniejsza niż się obawialiśmy kilkadziesiąt godzin temu – mówił dzisiaj rano premier Donald Tusk w czasie wizyty w Medyce.
[Not a valid template]
Dodał jednak, że nie brakowało podtopień i zdarzeń związanych z bardzo silnym wiatrem. Premier przyjechał do Medyki z okazji święta Straży Granicznej. Podziękował funkcjonariuszom za pomoc przy zabezpieczaniu szpitala w Ustrzykach Dolnych.
– Brawurowa akcja ratowania szpitala jest również powodem, żeby nisko skłonić głowę przed wysiłkiem funkcjonariuszy Straży Granicznej i tych wszystkich, którzy dołożyli swoich starań, dzięki czemu uratowano szpital – mówił premier.
Piwnice szpitala zostały zalane po przelaniu zabezpieczenia z worków z piaskiem. Szpital funkcjonuje już normalnie, nie ma zagrożenia dla pacjentów oraz personelu.
Premier zastrzegł, że spodziewa się jeszcze wielu interwencji punktowych straży pożarnej i innych służb. – Na pewno jeszcze będą zdarzały się podtopienia, ale wiele na to wskazuje, że nie powinien się powtórzyć dramat z 2010 roku – mówił premier.
redakcja@rzeszow-news.pl