46-letni obywatel Ukrainy chciał polecieć z Jasionki do Warszawy z amunicją, ale nie miał na nią polskiego zezwolenia. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie.
W minioną środę (15 marca) pracownicy Straży Ochrony Lotniska Portu Lotniczego w Jasionce w trakcie kontroli bagażu 46-letniego obywatela Ukrainy znaleźli magazynek z amunicją do pistoletu kaliber 9 mm. Ukrainiec zamierzał lecieć samolotem kursowym do Warszawy. Mężczyznę i jego bagaż zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej.
Pogranicznicy ustalili, że Ukrainiec ma pozwolenie na broń wydane przez władze Ukrainy, ale było ono ważne tylko na terytorium naszego wschodniego sąsiada. 46-latek nie miał natomiast zezwolenia na posiadanie broni i amunicji na terytorium Polski.
Pogranicznicy zarekwirowali Ukraińcowi amunicję i magazynek. – Podróżny oświadczył, że należą one do broni, którą posiada w celach ochrony osobistej na Ukrainie – poinformował Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Po przesłuchaniu Ukrainiec został zwolniony, a śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl