W czwartek kolejki były do stacji paliw, a w piątek rzeszowianie masowo zaczęli wybierać gotówkę z bankomatów. Nie wszystkim się udało.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Kolejki przed rzeszowskimi bankami ustawiały się od rana w piątek. W kilku oddziałach, na wejście do środka trzeba było czekać co najmniej godzinę. Tak było m.in. przed bankiem Pekao przy ul. 3 Maja 21, przed budynkiem stało prawie 30 osób.
Niektóre placówki wyglądały jak oblężone. Tłum ludzi w środku, dodatkowo ogonek na zewnątrz. Tak było przed oddziałem PKO BP przy ul. Grunwaldzkiej.
Nieczynne bankomaty
Najczęściej w kolejkach stali starsi ludzie, którzy – jak się okazywało podczas krótkiej rozmowy – robią tak co miesiąc. Przychodzą do banku po pieniądze z emerytury. I gdy jest dzień wypłaty stoją w kolejkach, choć niekoniecznie tak długich jak w piątek.
– Potrzebuję gotówkę, żeby pójść na zakupy, po prostu – mówił nam mężczyzna w granatowej kurtce. – Nie używam karty, zresztą nie wszędzie można tak płacić – dorzucał. – Rozpoczynam remont mieszkania, potrzebuję gotówki, akurat tak się trafiło, że dzisiaj są kolejki, więc stoję – mówiła nam kobieta w okularach.
Nerwową reakcję niektórych klientów wywołała informacja, że w bankomatach nie ma już pieniędzy. I tak też było. – Wyświetla się komunikat, że bankomat nie wydaje w tej chwili pieniędzy – pokazywał nam chłopak przy bankomacie na ul. 3 Maja. – Już w czwartek były takie problemy – wtrącała pani Agnieszka.
Wolą mieć pieniądze w domu
Ale w piątek przed południem można było też znaleźć bankomaty z gotówką. Ludzie wypłacali pieniądze w oddziale ING przy al. Kopisto, Credit Agricole przy ul. Grunwaldzkiej
– Jestem po prostu przerażona tym, co się dzieje na Ukrainie i tym, co może się wydarzyć. Dlatego wolę mieć pieniądze w domu – mówiła pani Małgorzata, która stała przed oddziałem Pekao. – Jesteśmy w NATO, ale jeżeli coś pójdzie nie tak, będzie III wojna światowa. Próbuję zachować spokój, ale to trudne – słyszeliśmy.
– Dlaczego jest problem z bankomatami? Dwa dni temu było wszystko OK. W czwartek chciałam wybrać pieniądze i też był problem – tak kobieta tłumaczyła nam powody stania w kolejce.
Fijołek: opanujcie emocje
– Zachowajmy logikę i racjonalne myślenie – apelował w piątek Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. – Opanujmy emocje i kierujmy się zdrowym rozsądkiem. Wszyscy jesteśmy i będziemy bezpieczni. Wszystkie systemy w kraju będą działać – zapewniał Fijołek.
Ludzie, którzy stoją w kolejkach, przekazywali sobie też informacje, że banki wprowadziły limity na wypłatę gotówki. Jedni mówili o progu na poziomie 5 tys. zł, inni o 20 tys. zł.
Komisja Nadzoru Finansowego zapewniła jednak, że nie ma powodów do obaw. „Polski sektor bankowy działa bez zakłóceń i realizuje wszystkie swoje funkcje wobec klientów” – poinformował w piątek KNF. „Nie ma planów wprowadzenia limitów na wypłaty gotówki”.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl