W piątek, po raz pierwszy tej zimy, na ulicach Rzeszowa postawiono pięć koksowników. – W razie większych mrozów pojawi się ich więcej – zapewniają urzędnicy.
[Not a valid template]
Pięć koksowników pojawiło się dziś na rzeszowskich ulicach. Stanęły w Rynku, na ul. 3 Maja obok I LO, na Placach Farnym i Wolności oraz w okolicach dworca PKS i PKP.
– Przetarg na koksowniki wygrała firma „Green Estetyka” z Rzeszowa. Umowa z firmą obejmuje okres od listopada 2013, do marca 2014. Jednak do tej pory nie było potrzeby ich stawiania – informuje Katarzyna Pawlak z biura prasowego urzędu miasta w Rzeszowie. Na utrzymanie koksowników miasto przeznaczyło 66 tysięcy złotych. „Green Estetyka” otrzymywała do tej pory pieniądze za tzw. gotowość do pracy.
Koksowniki pojawiły się na ulicach, ponieważ temperatura sięgnęła minus pięciu stopni Celsjusza. Urzędnicy zapewniają, że jeśli spadnie o kolejne pięć stopni, to na ulicach pojawi się kolejne pięć koksowników. Staną na ul Bardowskiego, Hetmańskiej, Targowej, Piłsudskiego oraz w rejonie dworca dla busów przy kościele o. Bernardynów.
– Chcemy by znajdowały się w newralgicznych miejscach, tam gdzie jest największe skupisko ludzi – dodaje Pawlak.