10 pojedynków bokserskich będą mogli w sobotę (28 czerwca) zobaczyć w rzeszowskiej hali Podpromie kibice, którzy przyjdą na galę Wojak Boxing Night. W walce wieczoru Łukasz Janik zmierzy się z Amerykaninem Rico Hoyem. Na trybunach ma zasiąść Artur Szpilka.
[Not a valid template]
W piątek po południu w hotelu Zimowit odbyło się oficjalne ważenie zawodników. Nie wszyscy jeszcze zdążyli dojechać. Część bokserów pojawi się w Rzeszowie w dniu gali i wtedy będą zważeni.
– To już nasza kolejna wizyta w Rzeszowie. Jeśli się nie mylę, to już piąta gala w tym mieście, dzięki uprzejmości władz i prezydenta Tadeusza Ferenca. Nasi bokserzy tutaj bardzo dobrze się czują, lubią przyjeżdżać do Rzeszowa. Myślę, że w sobotę na Podpromiu będzie fajnie, wesoło i zwycięsko – mówił na piątkowej konferencji Piotr Werner z grupy Sferis Knockout Promotions.
Organizatorzy sobotniej gali mówią, że impreza bokserska odbywa się dla nich w nieszczęśliwym momencie, bo od czwartku do niedzieli w Rzeszowie trwa Europejski Stadion Kultury. – Odbywa się bardzo wiele konkurencyjnych imprez. Myślę, że kibice bokserscy nie zawiodą i na gali się pojawią, by dopingować wszystkich naszych bokserów – liczy Piotr Werner.
– Przygotowaliśmy na galę 10 zestawień par, które są pojedynkami rankingowymi. Myślę, że na Podpromiu będzie się sporo działo i boksersko będzie bardzo przyjemnie – zapowiada Werner.
Do Rzeszowa przyjechali już prawie wszyscy zawodnicy, m.in. ci, którzy stoczą 8-rundową walkę wieczoru w wadze junior ciężkiej: 29-letni Łukasz Janik (26-2, 14 KO) z 39-letnim Amerykaninem Rico Hoyem (24-3, 16 KO). Janik okazał się cięży od Hoya. Polak ważył 91,6 kg, zaś Amerykanin 89,7 kg.
– Przede wszystkim chciałem podziękować organizatorom za miłe i ciepłe przyjęcie. Wszystko jest w porządku. Bardzo wielu sądzi, że Rico tutaj przyjechać żeby przegrać. Obwieszczam wszem i wobec, że Rico tutaj nie przyjechał przegrać, tylko walczyć. Ani on, ani ja nie jesteśmy przegranymi. Chcemy to jutro udowodnić – deklaruje trener Rico Hoya.
– Bardzo się z tego cieszymy, że nie przyjechali tutaj przegrać. Myślę, że będzie to bardzo interesujący pojedynek – spodziewa się Piotr Werner. Tym bardziej, że Łukasz Janik będzie chciał się podnieść po listopadowej porażce w USA o mistrzostwo świata federacji IBO z Olą Afolabim.
– Łukasz jest przygotowany by w pojedynku z kolejnym Amerykaninem pokazać, że Amerykanie też mogą się uczyć boksu od Polaków – mówi Werner.
Ciekawie zapowiada się pojedynek Krzysztofa Głowackiego (21-0, 14 KO) (90 kg) z Belgiem Ismailem Abdoulem (54-28-2, 20 KO). Abdoul waży 92 kg i jest o 2 kg cięższy od Głowackiego.
Organizatorzy poinformowali, że zmieniła się godzina rozpoczęcia gali. Początkowo pierwszy pojedynek miał się rozpocząć o godz. 20. Będzie pół godziny wcześniej. Gala będzie transmitowana w Polsat Sport. Podczas gali zobaczymy także pojedynek kobiet w wadze piórkowej Kariny Kopińskiej i Haną Horakovą. Czeszki na oficjalnym ważeniu nie było. Kopińska waży 57,9 kg. Z Horakovą stoczy 4-rundowy pojedynek.
Pozostałe wyniki ważenia
– Piotr Miś (71,7 kg) – Jan Sałamachą (będzie ważony w sobotę)
– Marek Matyja (79,2 kg) – Robert Talarek (76,5 kg)
– Przemysław Runowski (66,6 kg) – Sylwester Walczak (67,2 kg)
– Konrad Dąbrowski (65,6 kg) – Rafał Piotrowski (ważony będzie w sobotę)
– Andrzej Sołdra (76,2 kg) – Daniel Urbański (76,3 kg)
– Robert Parzęczewski (77,7 kg) – Ivan Stupalo (78 kg)
Ceny biletów na galę wynoszą 20 i 30 zł (trybuny). Za miejsce na krzesłach w zależności od odległości od ringu trzeba zapłacić od 60 do 100 zł. Bilety można kupować w kasie hali Podpromie. Przyjazd do Rzeszowa zapowiedzi dwaj znani polscy bokserzy: Artur Szpilka i Krzysztof „Diablo” Włodarczyk.
redakcja@rzeszow-news.pl