Rzeszowscy policjanci zatrzymali Grzegorza L., wicedyrektora wydziału organizacyjno-administracyjnego Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie.
Grzegorz L. został zatrzymany przez funkcjonariuszy komendy miejskiej w czwartek i przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, która w piątek przedstawiła mu zarzuty związane ze znęcaniem się psychicznym i fizycznym nad swoją żoną.
– Z zawiadomienia, które kobieta złożyła, wynika, że mąż znęcał się nad nią od kilkunastu lat. Kobieta w końcu zdecydowała się zgłosić na policję – mówi Dominik Miś, szef rzeszowskiej prokuratury. Podkreśla, że zarzuty, jakie przedstawiono Grzegorzowi L., nie mają żadnego związku z jego pracą w urzędzie.
– Do stosowana przemocy dochodziło bez specjalnego powodu. Mężczyzna w trakcie przesłuchania nie przyznał się do winy, zaprzeczył, że znęcał się nad żoną, złożył obszerne wyjaśnienia. Zastosowaliśmy wobec niego dozór policyjny, nakaz opuszczenia domu, w którym mieszkał z żoną oraz zakaz zbliżania do żony i kontaktowania się z nią– dodaje prokurator Miś.
Grzegorzowi L. grozi do 5 lat więzienia. Razem z żoną mają dwójkę dzieci. Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że dzieci nie były ofiarą przemocy ojca.
Małgorzata Waksmundzka-Szarek, rzecznik wojewody podkarpackiego, poinformowała nas, że urząd wojewódzki nic nie wie o zatrzymaniu Grzegorza L. przez policję. Po informacje odesłała nas do prokuratury i policji.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl