Opinia dendrologiczna ma dać odpowiedź na pytanie, czy uda się uratować jedną z dwóch akacji na rzeszowskim Rynku, którą w nocy z poniedziałku na wtorek uszkodziła wichura.
Wichura ułamała konar drzewa, znajdującego się w sąsiedztwie pomnika Tadeusza Kościuszki. We wtorek z samego rana oględziny uszkodzonej kilkudziesięcioletniej akacji przeprowadzili pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie. Na miejscu pojawił się także Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
– Stoimy przed poważnym problemem. Na pewno będziemy robić wszystko, aby drzewo uratować. Musimy jednak pamiętać o tym, aby nie doszło tu do tragedii, bo może się okazać, że drzewo w każdej chwili może runąć. Mam nadzieję, że znajdzie się sposób, aby drzewo pozostało na swoim miejscu – mówi prezydent Fijołek.
W pierwszych godzinach akacja została ogrodzona taśmami, potem dostawiono jeszcze barierki. Spod drzewa usunięto również ławkę, aby nikt siadał pod akacją. ZZM zamówił opinię dendrologiczną, która ma wyjaśnić, jaki jest stopień uszkodzenia drzewa i czy da się je uratować. Opinia ma być gotowa w ciągu dwóch dni.
– Drzewo jest nieco spróchniałe w środku – mówi Artur Gernand z biura prasowego Urzędu Miasta w Rzeszowie. Akacja przetrwała modernizację płyty Rynku, którą przeprowadzono w 2006 roku.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl