Rząd apeluje, by święta wielkanocne spędzić w domach. Ci, którzy zdecydują się na wyjazdy, a będą łamać przepisy drogowe, muszą liczyć się z konsekwencjami. Na podkarpackich drogach będą wzmożone policyjne kontrole.
Do apeli rządu, by pozostać w domach w Wielkanoc, przyłącza się także policja. To ograniczy rozprzestrzenianie się koronawirusa i choroby COVID-19. Od 27 marca do 9 kwietnia obowiązują dodatkowe obostrzenia. W piątek Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie zaapelowała o ostrożność do tych, którzy zdecydują się na świąteczny wyjazd.
– Tylko od naszego odpowiedzialnego zachowania zależy, jak długo potrwa sytuacja, w jakiej się obecnie znajdujemy i jakie będą jej skutki. Wspólnie dołóżmy wszelkich starań, aby święta były bezpieczne. Postarajmy się, aby spotkania nie były pretekstem do zaniechania stosowania zasad bezpieczeństwa – apeluje policja.
– Żeby chwila świątecznej radości nie zamieniła się w dramat walki z chorobą – dodaje podinsp. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik KWP w Rzeszowie. Policja apeluje o przestrzeganie obostrzeń, nakazów i zakazów służb sanitarnych. Zasłaniajcie usta i nos, zachowujcie dystans, pamiętajcie ograniczeniach w transporcie publicznym oraz limitach w sklepach.
– Lekceważąc te przepisy nie tylko narażamy życie i zdrowie innych, ale także łamiemy prawo. Czas pouczeń i przypominania już minął. Policjanci będą wyciągać konsekwencje wobec osób ignorujących przepisy – zapowiada KWP Rzeszów.
O bezpieczeństwo tych, którzy z różnych powodów będą musieli wyjechać w święta, jak każdego roku, zadbają podkarpaccy policjanci. Będą zwracać uwagę przede wszystkim na trzeźwość kierujących, stan techniczny pojazdów, sposób przewożenia pasażerów oraz stosowanie się kierowców do ograniczeń prędkości.