Zdjęcie: Materiały Rzeszowskiego Inkubatora Kultury

Po zimowej przerwie w progi Rzeszowskiego Inkubatora Kultury powracają „Domówki u Janusza”. Najbliższa w środę 29 maja.

Przestrzeń RIK-u znów zamieni się w taneczny parkiet, tym razem tematem przewodnim jest „Pidżama Party”. Wstęp na „Domówkę” jest bezpłatny. – Mile widziane podczas potańcówki są kostiumy – pidżamy, szlafroki, kapcie i wszystko, co kojarzy się ze snem – poinformował Artur Kawa z Rzeszowskiego Inkubatora Kultury. 

Dla najlepiej przebranej osoby organizatorzy przewidują Order Janusza Imprezy. Za konsoletą stanie Przemek Hubert z ArtRes. Celem organizacji „Domówek u Janusza” jest przybliżenie specyfiki organizowania i prowadzenia działalności kulturalnej.

Edward Janusz od drugiej połowy XIX w. prowadził najlepszy zakład fotograficzny w Galicji. Uzyskał tytuł c. k. nadwornego fotografa w 1898 roku. Był jednym z założycieli rzeszowskiego gniazda Polskiego Towarzystwa Gimnastyczne „Sokół”. Po jego śmierci od 1914 r. zakład był prowadzony przez jego małżonkę i córki aż do 1951 r.

Janusz wykonał kilkadziesiąt tysięcy negatywów i zdjęć, a na nich utrwalony Rzeszów, jakiego już nie ma – w tym ulice, domy, urzędy, obiekty wojskowe, no i przede wszystkim ludzie. Od jego imienia wzięły nazwę typowe fotografie, zwane rzeszowskimi „januszami”.

Podczas „Domówki” organizatorzy będą serwowali orzeźwiające napoje w ramach projektu Społecznej Lemoniady. Kupujący sami wyceniają produkt i płacą za niego, tyle ile są w stanie zaoferować. Akcja przyświeca idei eco lifstyle. Aby nabyć lemoniadę, należy przyjść ze swoim kubkiem lub zaopatrzyć się w szklany słoiczek na miejscu.

Estrada Rzeszowska i Rzeszowski Inkubator Kultury znajdują się w historycznym miejscu, dawnym domu należącym do rodziny Edwarda Janusza, który zlokalizowany jest przy ul. Jagiellońskiej 24. Zaplanowana na środę 29 maja „Domówka” rozpocznie się o 20:30.

(ak)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama