Zdjęcie: Wielki szpitalnik Zakonu Maltańskiego spotkał się z prezydentem Konradem Fijołkiem i posłem Pawłem Kowalem (fot. Paweł Kowal / Facebook)
Reklama

Przewodniczący sejmowej komisji ds. zagranicznych Paweł Kowal spotkał się w Rzeszowie z wielkim szpitalnikiem Zakonu Maltańskiego Josefem Blotzem. Poseł przypomniał, że w tym roku Polska obchodzi 30-lecie ponownego nawiązania stosunków z Zakonem.

Kowal, który jest także przewodniczącym rady ds. współpracy z Ukrainą, podkreślił na konferencji prasowej w Rzeszowie, że wielki szpitalnik jest w Zakonie Maltańskim odpowiednikiem ministra zdrowia oraz spraw zagranicznych.

Relacja Polski z Zakonem Maltańskim

Poseł przypomniał, że w tym roku obchodzimy 30-lecie ponownego nawiązania stosunków dyplomatycznych z Zakonem Maltańskim. – To jest dla Polski wielki zaszczyt i sygnał niepodległości. Dzięki temu, że Polska odzyskała niepodległość, mogliśmy wrócić do historycznych tradycji, bliskich relacji Zakonu Maltańskiego z naszym krajem – dodał Kowal.

Polityk zaznaczył również, że w tym roku podpisane zostało porozumienie z Zakonem Maltańskim. Kowal mówił, że wśród poruszanych tematów rozmów z Blotzem były kwestie związane z pomaganiem dzieciom i młodzieży w reagowaniu na sytuacje kryzysowe.

Wielki szpitalnik Zakonu Maltańskiego Josef Blotz podkreślił na konferencji, że wrócił z Ukrainy, gdzie przebywał pięć dni. – Przedstawiłem możliwości pomocy, której możemy im jeszcze udzielić. Zobaczyłem też, jak ogromną rolę dla Zakonu Maltańskiego odgrywają wolontariusze z Polski. Było to bardzo widoczne i to też podkreśla nasze partnerstwo, które jest ważne. Dlatego też bardzo dziękuję za to, że wolontariusze z Polski pomagają – powiedział Blotz.

Pomoc sierotom i uchodźcom

Pytany o konkretną pomoc, którą udziela Ukraińcom Zakon Maltański, Blotz wymienił m.in. szkolenia z pierwszej pomocy.

– Pomagamy też sierotom wojennym uzyskiwać świadczenia społeczne. Na Ukrainie wspieramy działalność szpitali. Pomagamy żołnierzom, którzy zostali poważnie zranieni w czasie działań wojennych i stracili np. nogi czy ręce – podał.

Blotz dodał, że zakon również wspiera psychologicznie uchodźców, a prawnicy pomagają żołnierzom wypełnić dokumenty w ubieganiu się o wsparcie rządu ukraińskiego.

Reklama

– Tych przykładów naszej pomocy jest dużo więcej, natomiast jeszcze raz chciałbym podziękować tym wszystkim wolontariuszom z Polski, którzy wspierają nas swoim wolontariatem i udzielają pomocy Ukraińcom – powiedział Blotz.

Apel o pomoc dla zakonu

Wielki szpitalnik zaapelował również o dalszą pomoc wolontariuszy dla zakonu. – Potrzebujemy waszego wsparcia, abyśmy mogli wspierać innych. Z naszych raportów wynika, że Zakon Maltański dotarł już do ponad 7 milionów ludzi na Ukrainie. Chcielibyśmy robić więcej – powiedział Blotz.

Wielki szpitalnik, w Rzeszowie, spotkał się również m.in. z prezydentem stolicy Podkarpacia, wojewodą podkarpacką oraz dyrektorami miejscowych szpitali.

Zakon Kawalerów Maltańskich, czyli Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana z Jerozolimy, z Rodos i z Malty, działa od XII wieku i wywodzi swój rodowód ze średniowiecznych bractw i zakonów rycerskich. Obecnie liczy około 13 tys. członków w 120 krajach; jego kawalerami są również Polacy.

Przez wiele państw jest uznawany za suwerenny podmiot prawa międzynarodowego. Jest stroną umów międzynarodowych, utrzymuje stosunki dyplomatyczne, działa jako obserwator, m.in. przy ONZ i UNESCO.

(PAP)

Czytaj więcej:

Podkarpackie emerytury i renty w górę. ZUS i KRUS wypłacały więcej w 1 półroczu 2025 r.

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama