Zdjęcie: Wisłokostrada w Rzeszowie (fot. Adam Lampart / UM Rzeszów)
Reklama

Rzeszów właśnie wchodzi w decydujący etap jednej z najważniejszych inwestycji drogowych ostatnich dekad. Budowa długo wyczekiwanej Wisłokostrady, trasy, która ma całkowicie odmienić komunikację w mieście, dobiega końca.

Droga wraz z estakadą nad torami i mostem generała Maczka ma zostać oddana kierowcom już na początku 2026 roku.

Ostatnie warstwy asfaltu

Na placu budowy prace idą w wyjątkowym tempie. Jak podkreśla prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, inwestycja, o której mówiło się od dziesięcioleci, wreszcie staje się rzeczywistością. – Kończy się właśnie budowa legendarnej, wyczekiwanej dziesiątek lat Wisłokostrady w Rzeszowie – mówił prezydent na miejscu prac.

Najbardziej spektakularny element trasy, czyli estakada nad torami kolejowymi, otrzymała już ostatnią warstwę nawierzchni bitumicznej. To samo dotyczy odcinków dojazdowych. – To ekscytujący moment, bo dosłownie ostatnie warstwy masy bitumicznej, tej ścieralnej warstwy są kładzione. Mogę powiedzieć, że przyspieszyliśmy wspólnie z dobrym wykonawcą prawie pół roku realizacji tej inwestycji – podkreśla Fijołek.

Kierowcy pojadą już w styczniu?

Miasto liczy, że trasa zostanie udostępniona kierowcom tuż po Nowym Roku, a prezydent Fijołek nazwał zakończenie tej inwestycji o poł roku szybciej niż planowano, „noworoczny prezentem” dla mieszkańców Rzeszowa. Dokończenie Wisłokostrady oznacza domknięcie układu obwodowego Śródmieścia, na który miasto czeka od wielu lat.

Jak wynika z informacji Miejskiego Zarządu Dróg, większość prac drogowych została zakończona. O szczegółach mówi Beata Bąk, kierownik Działu Realizacji Inwestycji w MZD. – Dzisiaj zostało zakończone kładzenie ostatniej warstwy ścieralnej, zarówno na estakadzie, jak i na dojazdach. W najbliższych dniach zostaną do wykonania jeszcze zjazdy – poinformowała.

Reklama

Kluczowe dla dopuszczenia obiektu do ruchu będą testy wytrzymałościowe, które są planowane na przyszły tydzień. – To próbne obciążenie ma na celu potwierdzenie wytrzymałości konstrukcji, jak i potwierdzenie założeń projektowych. Równocześnie jest to nieodzowny element pozwolenia na użytkowanie – wyjaśniła Bąk.

Prace wykończeniowe i zabezpieczające

Poza finalizacją nawierzchni trwa zabezpieczanie konstrukcji oraz brzegów rzeki. Prowadzone są także prace związane z zabezpieczeniem antykorozyjnym na estakadzie. Zabezpieczane są także brzegi Wisłoka, co jest kluczowe, aby uchronić nową drogę przed erozją i osuwaniem. Długość zabezpieczenia brzegu rzeki wynosi około 300 metrów. Podobne prace wykonano na nasypach drogowych, a ich długość wynosi 310 metrów.

Kończą się również nasadzenia zieleni. Na rondzie w ciągu ulicy Ciepłowniczej są już gotowe nasadzenia drzew i krzewów, a wzdłuż ciągów pieszo-rowerowych wkrótce staną barierki. Ostatnim etapem będzie wykonanie oznakowania pionowego i poziomego.

Wisłokostrada ma znacząco odciążyć zatłoczone ulice nad Wisłokiem, usprawnić przejazd między północą a południem i stworzyć nową, atrakcyjną przestrzeń w tej części miasta. Otwarta na początku 2026 roku trasa stanie się jednym z kluczowych elementów nowoczesnego układu drogowego Rzeszowa.

Czytaj więcej:

„Dzikie” rury z Podkarpacia. Śmierdziączka, Ryjak i inni cisi odbiorcy ścieków

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama