WOŚP 2023 w Rzeszowie. „To dzień, który daje energię na cały rok” [FOTO]

Na godz. 16:00 w rzeszowskich sztabach WOŚP doliczono się ponad 20 tys. zł. Są jeszcze licytacje i e-skarbonka. Na Rynku coraz więcej ludzi. – Jak zwykle, macie wielkie serca – mówi prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.

 

Zdjęcia: Bartosz Frydrych / Rzeszów News

 – Dziękuję Wam za ten wyjątkowy dzień pomagania. To ratownictwo, zwłaszcza przez ostatni rok, stało się naszą wizytówką na całym świecie – powiedział prezydent Fijołek, gdy w niedzielę o godz. 14:00 na rzeszowskim Rynku oficjalnie otwierał 31. Finał WOŚP. 

Energia na cały rok

Wcześniej, głównym deptakiem miasta przeszedł korowód wolontariuszy, którzy od rana chodzą po mieście zachęcając ludzi, by wsparli Orkiestrę Jurka Owsiaka. Lekki mróz nikogo nie wystraszył. Niektórzy przebrali się za postaci z bajek. 

– Jestem Szalonym Kapelusznikiem z Alicji z Krainy Czarów – opowiada Roberto, który piąty raz kwestuje z WOŚP. – To, że tak wyglądam, działa jak magnez. Ludzie robią sobie ze mną zdjęcie i wrzucają pieniądze do puszki. W mojej jest więcej banknotów niż monet. 

Podobne doświadczenia ma Sylwia w stroju Minionka i Martyna, czyli Myszka Miki. – Dzieci zawsze chętnie robiły sobie z nami zdjęcia, ale w tym roku jest także dużo osób starszych – mówią.

Martyna ósmy raz jest wolontariuszką WOŚP. Sylwia po raz pierwszy – To jest dzień, który daje energię na cały rok. Ludzie są serdeczni i można z tej energii czerpać przez cały rok przekonują dziewczyny. 

Coraz więcej pieniędzy 

Rzeszowian nie trzeba specjalnie namawiać do hojności. – Co roku coś wrzucam. Tyle, ile mogę – opowiada Agnieszka. – Do tej pory nie musiałam korzystać ze sprzętu kupionego przez WOŚP, ale kto wie, co się jeszcze zdarzy. 

– To jedyna taka orkiestra na świecie. Wspieramy ją od początku – dodają Stanisława i Andrzej, grubo po 70-tce.

Na ulicach i w sztabach atmosfera fantastyczna. Wolontariusze i wolontariuszki przynoszą pierwsze szeleszczące WOŚP-owe skarbonki. – Na godz. 16:00 mamy ponad 7,3 tys. zł – mówi Magdalena Sierżęga, szefowa sztabu w Młodzieżowym Domu Kultury. W wirtualnej skarbonce jest 38 tys. 568 zł. 

W sztabie rzeszowskiego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce do tej pory doliczono się 12 tys. zł. – To jeszcze nie koniec – deklaruje Paweł Zaręba, szef sztabu. 

WOŚP to nie tylko uliczna zbiórka, ale także aukcje i internetowe licytacje. Gitara elektryczna zrobiona z części motocyklowych w niedzielę po południu kosztowała już 9,9 tys. zł;  kolacja z prof. Jerzym Bralczykiem oraz prof. Janem Miodkiem 2512 zł; drużyna piłkarska z udziałem prezydentów polskich miasta, w której zagra m.in. Konrad Fijołek – 1700 zł,

Za album ze zdjęciami i autografem Chrisa Niedenthala ktoś zaproponował 1136 zł, natomiast za spotkanie z gwiazdami Europejskiego Stadionu Kultury 2023 – 910 zł. 

Morsy, psy, koncerty…

W Rzeszowie, tradycyjnie już największe atrakcje odbywają się na Rynku. Był pokaz wyszkolenia psów, morsy zażywały kąpieli w basenie z lodowatą wodą, można było wejść do środka wozów bojowych i pożarniczych, w tym z 1957 roku. 

Na scenie grały zespoły, o godz. 19:00 wystąpi Majka Jeżowska, a po 20:00 Margaret. Chwilę wcześniej odbędzie się Światełko do Nieba, czyli pokaz laserów. 

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra po raz 31. W tym roku dochód ze zbiórki zostanie przekazany na wyposażenie szpitali w urządzenia pozwalające na przyspieszenie diagnostyki i terapię sepsy.  

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama