Przez kilka dni będzie musiał odpoczywać Kenni Larsen, żużlowiec PGE Stali Rzeszów, który brał udział w poważnie wyglądającym wypadku podczas zawodów w Szwecji.

PGE Stal Rzeszów poinformowała, że Duńczyk doznał wstrząśnienia mózgu.

– Ponadto jest ogólnie poobijany, szczególny ból doskwiera mu w szyi i w ramionach, ale na szczęście nie doszło do żadnych złamań. Larsen odpuści dzisiejszy mecz ligi duńskiej, w którym jego Munkebo zmierzy się z Esbjerg. Przerwa w startach Duńczyka nie powinna potrwać jednak dłużej niż kilka dni – poinformował na swojej stronie rzeszowski klub.

Kenni Larsen brał udział we wtorek w poważnie wyglądającym wypadku podczas spotkania szwedzkiej Elitserien pomiędzy Piraterną Motala a Ikaros Smederną Eskilstuną. Do zdarzenia doszło na torze Motali.

Do karambolu, w którym brali udział Adrian Miedziński i Kenni Larsen, doszło w 6. biegu zawodów. Miedzieński próbował na drugim łuku pierwszego okrążenia wyprzedzić jadącego na pierwszym miejscu Linusa Ekloefa. Miedzińskiego obróciło, a gdy upadał, wpadł na niego Kenni Larsen, który przeleciał przez kierownicę i uderzył w tor.

Adrian Miedziński wrócił do parku maszyn o własnych siłach, a Larsen na noszach został przeniesiony do karetki, która wjechała na tor. Zawodnik rzeszowskiej drużyny nie był w stanie dokończyć zawodów.

Wypadek Kenniego Larsena. Nagranie od 27 min i 30 s.

https://www.youtube.com/watch?v=E0GMeeErwpk

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama