Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, poparł Konrada Fijołka w przedterminowych wyborach na prezydenta Rzeszowa. Koalicja Obywatelska zapewnia, że Fijołka nie zostawi samego.
W czwartek do Rzeszowa przyjechało kilkunastu parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej na Radę Krajową. Oficjalnie, by rozmawiać o samorządzie, a w przy okazji wzmocnić poparcie dla Konrada Fijołka, kandydata opozycji w przyspieszonych wyborach na prezydenta Rzeszowa. Rząd PiS przełożył je z 9 maja na 13 czerwca.
Rzeszów – symbol nadziei
Do Rzeszowa przyjechał ponownie lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Byli również Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy oraz czołowi parlamentarzyści KO, m.in. Jan Grabiec, Tomasz Siemoniak, Agnieszka Pomaska, Izabela Leszczyna, Cezary Tomczyk, Michał Kierwiński i Cezary Grabarczyk.
Towarzyszyli im podkarpaccy posłowie: Krystyna Skowrońska, Marek Rząsa i Joanna Frydrych. – Spotykamy się ponownie w Rzeszowie, by pokazać jak ważne są te wybory, przede wszystkim, by pokazać jak ważna jest jedność, współpraca, dialog, stawianie na ludzi, którzy są fachowcami w swojej dziedzinie – mówił w Rzeszowie Borys Budka.
Lider PO stwierdził, że Rzeszów dziś może stać się „symbolem nadziei, symbolem tego, że Polska może być inna, że współpraca, porozumienie gwarantują sukces”. Budka uważa, że przesunięcie wyborów z maja na czerwiec jest „oznaką słabości” rządu PiS. – Nie boimy się wyborów. Byliśmy przygotowani na maj, jesteśmy przygotowani na czerwiec – zapewniał.
Borys Budka zapewniał też, że Konrad Fijołek w dalszym ciągu może liczyć wsparcie opozycji, a przyjazd parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej do Rzeszowa jest tego „świadectwem”. – Silny samorząd, to silna Polska, dobry gospodarz, to gwarancja rozwoju miasta – powiedział szef PO.
Na drugie imię Rafał
Rafał Trzaskowski, udzielając poparcia Konradowi Fijołkowi, powiedział, że „samorządowcy zawsze popierają samorządowców”. – Prawdziwych gospodarzy, ludzi, którzy zjedli zęby na samorządzie, znają swoje miasta, a przede wszystkim ich potrzeby i są w stanie zaplanować przyszłość miast – mówił Trzaskowski.
Prezydent Warszawy dodał, że posiedzenie Rady Krajowej KO właśnie w Rzeszowie nie jest przypadkowe. – Mamy samorząd w DNA. Wiem, jak samorząd jest ważny. Większość samorządowców popiera Konrada Fijołka. Tylko wtedy, kiedy opozycja jest razem, mamy szanse wygrać, tylko wtedy jesteśmy efektywni – powiedział Rafał Trzaskowski.
Konrad Fijołek podziękował za poparcie. – Rzeszów jest na oczach całej Polski, ale przede wszystkim na oczach Polski samorządowej. To święto trwa właśnie w Rzeszowie, mimo że obóz rządzący zlekceważył rzeszowian i bez żadnych argumentów i tłumaczenia przełożył te wybory, opóźnił święto rzeszowian i ich potrzebę wybrania gospodarza – mówił Fijołek.
Podkreślił, że czerwiec w Polsce jest miesiącem-symbolem, który jednoznacznie kojarzy się z wolnością. – W czerwcu w Rzeszowie rozpocznie się powrót Polski do wolności, powrót do polski samorządowej – ogłosił Konrad Fijołek. Rafała Trzaskowskiego nazwał „symbolem samorządności”. Fijołek pochwalił się, że na drugie imię ma Rafał.
Sondaż nie zaskakuje
Kandydat opozycji ocenia, że do zwycięstwa i to już w pierwszej turze nie brakuje mu dużo. W czwartek media opublikowały wyniki sondażu Instytutu Badań Społecznych, który Konradowi Fijołkowi daje 47-procentowe poparcie i zostawia w tyle swoich konkurentów.
– Sondaż mnie jakoś szczególnie nie zaskoczył. Ciągle jestem na ulicach, wśród mieszkańców, na osiedlach. Dostaję mnóstw sympatii. To wsparcie w tak dużej wysokości od dawna czuję – skomentował w czwartek Fijołek. I zapewniał, że jest „samodzielnym kandydatem” i ma wizję rozwoju Rzeszowa „w wersji 2.0”.
– Idę do przodu, nie oglądam się na to, co było – stwierdził na koniec Fijołek, jakby chciał zapomnieć o kilkunastoletniej współpracy z Tadeuszem Ferencem, który w wyborach poparł Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości. Potem z politykami KO w centrum Rzeszowa namawiał mieszkańców, by oddali na niego głos.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl