Ponad 27 mln zł unijnych dotacji usiłowano wyłudzić z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Rzeszowscy agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali cztery osoby ze ścisłego kierownictwa mieleckiej spółki akcyjnej z branży produkcji wyrobów z tworzyw sztucznych.
Jak poinformował w środę Piotr Kaczorek z CBA, wśród zatrzymanych przez agentów są Robert Ch., współwłaściciel i obecny prezes spółki, jej byli prezesi Łukasz M. i Tadeusz S. oraz Jerzy B., były prokurent i członek rady nadzorczej.
Z ustaleń CBA wynika, że w latach 2013-2014 przedstawiciele spółki ADT chcieli wyłudzić ponad 27,7 mln zł z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na według nich wysokospecjalistyczny projekt produkcji struktur lotniczych.
– Złożony wniosek o tą wielomilionową dotację poświadczał nieprawdę, zawierał nierzetelne informacje o udziale w realizacji projektu m.in. znanych firm lotniczych, politechniki, uniwersytetu oraz szeregu innych instytucji naukowo–badawczych – twierdzi Piotr Kaczorek.
CBA podało, że w oparciu o nierzetelne dane dotyczące kosztów przeprowadzonych prac badawczo–rozwojowych oraz autentycznej wartości projektu, fikcyjny wniosek trafił do PARP i na jego podstawie na początku 2014 roku w dwóch transzach wypłacono blisko 10 mln zł.
Agenci CBA ustalili także, iż podejrzany, były prezes Łukasz M. usiłował wyłudzić z banku promesę kredytową dotyczącą deklaracji banku na udzielenie kredytu inwestycyjnego w kwocie 30 mln zł. Agenci przeszukali siedzibę spółki oraz biura rachunkowego.
– Zatrzymani usłyszą zarzuty w Śląskim Wydziale Zamiejscowym Departamencie ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach – zapowiada Piotr Kaczorek.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl