Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku w podmieleckiej wsi Grochowe, gdzie w czwartek rano do rowu wpadł bus przewożący 21 uczniów.
Do wypadku busa iveco, który jechał z Tuszowa Narodowego do Mielca, doszło na drodze gminnej około godz. 7:30. Busem kierowała 33-letnia kobieta.
– Na bardzo śliskiej, oblodzonej jezdni, bus zsunął się do przydrożnego rowu i przewrócił na bok – mówi podkom. Bernadetta Krawczyk, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Pasażerami busa było 21 uczniów w wieku od 13 od 19 lat, którzy jechali do szkół.
– Trzech przewieziono do szpitala w Mielcu, jednego do szpitala w Tarnobrzegu. Uczniowie mają niegroźne obrażenia, głównie potłuczenia – dodaje Krawczyk.
Przez kilka godzin droga, gdzie doszło do wypadku, była zablokowana. W wyciągnięciu busa z rowu pomagali strażacy. Utrudnienia zakończyły się ok. 11:30.
33-latka, która kierowała iveco, była trzeźwa.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl