Lekarzom nie udało się uratować życia 71-letniemu kierowcy mitsubishi, który brał udział w wypadku na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Targowej w Rzeszowie.
Jak już informowaliśmy, do wypadku doszło w czwartek przed godz. 11:00. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 71-letni mieszkaniec Rzeszowa, który kierował mitsubishi, jechał al. Piłsudskiego w kierunku centrum miasta.
– Na skrzyżowaniu z ul. Targową prawdopodobnie doznał zawału serca. Mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącą z przeciwka skodą, którą kierował 52-letni mieszkaniec gminy Świlcza – mówi Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Ratownicy, którzy przyjechali na miejscu wypadku, reanimowali kierowcę mitsubishi, potem akcja była kontynuowana w szpitalu. Niestety, po południu nadeszła smutna informacja. Lekarzom nie udało się uratować życia 71-latka. Do szpitala trafił także kierowca skody. – Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mężczyzna był trzeźwy – dodaje Szeląg.
Przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Targową. Utrudnienia zakończyły się ok. 13:30.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl