Reklama

Poszukiwana od 28 maja zaginiona 68-letnia mieszkanka Rzeszowa nie żyje. Jej ciało wczoraj wyłowiono z Wisłoka w rejonie ulicy Trembeckiego.

Ciało kobiety znaleziono w Wisłoku około godziny 15:40. Informację, że w rzece w rejonie ulicy Trembeckiego znajdują się zwłoki przekazał policjantom wędkarz. Funkcjonariusze potwierdzili, że w wodzie jest ciało kobiety. Wezwani na miejsce strażacy wyciągnęli ciało mieszkanki Rzeszowa.

Wstępna identyfikacja wykazała, że jest to ciało zaginionej w ubiegłą środę 68-letniej Lidii P. – Na miejscu policyjni technicy i śledczy pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny. Lekarz biegły nie stwierdził na ciele kobiety widocznych obrażeń i wstępnie wykluczył działanie osób trzecich – poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.

Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Policjanci prowadzą dalsze czynności zmierzające do ustalenia okoliczności śmierci kobiety. Z komunikatu policji o zaginięciu mieszkanki Rzeszowa wynikało, że wyszła ona z domu 28 maja między godz. 2 a 10:30. Nie wróciła już i nie skontaktowała się z rodziną. Kobieta cierpiała na zaniki pamięci.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama