69 ran kłutych i ciętych ujawniono na ciele 44-letniej Bogusławy W., która zginęła od ciosów nożem zadanych przez jej syna, 20-letniego Jakuba W.
W piątek (20 października) w Zakładzie Medyny Sądowej w Krakowie przeprowadzono sekcję zwłok Bogusławy W.
– Przyczyną zgonu kobiety było wykrwawienie i niewydolność oddechowa. Na jej ciele ujawniono 69 ran kłutych i ciętych – na tułowiu i kończynach – powiedziała nam w piątkowe popołudnie Grażyna Krzyżanowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Jaśle.
Wcześniej śledczy, po pierwszych oględzinach zwłok na miejscu zdarzenia, mówili nam o 20-30 ranach na ciele Bogusławy W. Sekcja zwłok przeprowadzona przez biegłego wykazała, że jest ich znacznie więcej – aż 69, co tylko świadczy o bezwzględności zabójcy.
W piątek Jakub W. usłyszał dwa zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem matki, 44-letniej Bogusławy W., oraz usiłowania zabójstwa ojca, 46-letniego Tomasza W. 20-latek po południu trafił do aresztu na trzy miesiące. Podczas posiedzenia sądu nic nie powiedział.
O kulisach zbrodni w podjasielskim Sławęcinie pisaliśmy TUTAJ. Doszło do niej w zeszłą środę. Rano Jakub W. zaatakował w domu matkę, a po kilku godzinach ojca, gdy ten wrócił z pracy. Na rodziców rzucił się z nożem. Kobieta nie przeżyła, jej mąż trafił do szpitala.
Policjanci zatrzymali Jakuba W. po trwającej 8 godzin obławie – na przystanku autobusowym w Trzcinicy, 5 km od miejsca zbrodni. Motyw wciąż pozostaje nieznany. Teraz prokuratorzy będą sprawdzać, czy w rodzinie W. wcześniej dochodziło do awantur.
Jakubowi W. grozi kara dożywotniego więzienia.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl