Siódmy Festiwal Nowego Teatru w Rzeszowie otworzył w piątek łódzki spektakl „Kto zabił Kaspara Hausera”. Norymberski włóczęga inspiruje od dwustu lat.
Kaspar Hauser, nazywany także „Sierotą Europy”, zjawił się na ulicach Norymbergi w 1828 roku. Nie potrafił mówić, poruszał się z trudem, nie miał ze sobą dokumentów.
Tajemniczy chłopiec zawładnął wyobraźnią artystów i naukowców. Uważano go za potomka rodu książęcego, widziano w nim następcę Goethego. Jego postać inspiruje i niepokoi od blisko dwustu lat.
O Hauserze opowiedział między innymi Werner Herzog w filmie z 1974 roku „Zagadka Kaspara Hausera”. Teraz jego historię zaadaptował na potrzeby teatru Radek Stępień, 28 letni reżyser i dramaturg.
W jego spektaklu Hauserów jest dwóch. W starszego wciela się Andrzej Wichrowski, w młodszego – Natalia Klepacka.
Ten pierwszy wspomina, ten drugi dopiero się staje. „Chciałbym być kimś” – wyznaje i nosi ze sobą drewnianego konika. To podobno jedyna rzecz, jaką legendarny Hauser miał ze sobą, gdy znaleziono go na ulicy, ale trudno pozbyć się wrażenia, że w sztuce Stępnia jest symbolem i gestem.
Oto Hauser niczym koń podsunięty obrońcom Troi burzy spokój zastanej norymberskiej bohemy. „Kim on jest?” – dopytują zdezorientowani bohaterowie sztuki. Oszustem? Głupcem? Mesjaszem? Nieznajomy nie daje im spokoju, godzi w nich, a więc w kulturę w ogóle. Wznieca rewolucję.
Czy potrzebną? „Wszystko już było” – narzeka starszy i Hauser. Jednocześnie zaś wątpi, że powtórzeń ktokolwiek zdoła uniknąć. „Bo może taki los człowieka?” – zastanawia się.
W tym jednak, że Hauser – pewnie na darmo, pewnie skazany na niepowodzenie – buntuje się przeciw fatum, drzemie siła spektaklu.
Drugiego dnia festiwalu (sobota) „Komedię. Wujaszka Wanię” na kanwie sztuki Antoniego Czechowa zaprezentuje Teatr Zagłębia w Sosnowcu. Pełny program siódmego FNT dostępny jest – TUTAJ.
Wydarzeniu patronuje Rzeszów News.
(taz)
redakcja@rzeszow-news.pl