Zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych prokuratura przedstawiła Pawłowi A., wicedyrektorowi rzeszowskiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli.

– Paweł A. bezprawnie udzielał Janowi Buremu informacje o wynikach postępowań kontrolnych prowadzonych przez delegaturę NIK w Rzeszowie dotyczące budowy farmy wiatrowej w Woli Rafałowskiej i Malawie.

– Ponadto A. przekazywał panu Buremu informacje dotyczące prac komisji rozstrzygających w Katowicach i Warszawie. Informował go również o decyzjach kadrowych, jakie zapadały w strukturach NIK – mówi Tomasz Tadla z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.

Prokuratura nie ujawnia, czy Paweł A. przyznał się do winy, a także czy składał wyjaśnienia.

Wicedyrektorowi NIK w Rzeszowie grozi do 3 lat więzienia. Zarzuty, jakie mu przedstawiono, dotyczącą śledztwa prowadzonego przez katowicką apelację odnośnie ustawiania konkursów na dyrektorów w centrali NIK oraz jej delegaturach w Rzeszowie i Łodzi.

Zarzuty dla Pawła A. były możliwe po grudniowej decyzji Kolegium NIK, które zgodziło się na uchylenie mu immunitetu. Wobec wicedyrektora NIK w Rzeszowie wszczęto także postępowanie dyscyplinarne.

Praca dzięki Buremu

30 listopada ub. r. trzy zarzuty w tej sprawie przedstawiono Janowi Buremu, byłemu posłowi PSL w Rzeszowie i b. szefowi podkarpackich ludowców.

Bury w 2013 r. miał zabiegać o to, by ówczesny wiceprezes NIK wygrał konkurs na dyrektora delegatury w Rzeszowie. Później Bury próbował wpłynąć na szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego, by wicedyrektorem rzeszowskiej delegatury NIK został protegowany polityka PSL – Paweł A.

Konkurs na dyrektora rzeszowskiej NIK, który wygrał Wiesław Motyka, nie unieważniono. Paweł A., wskazany przez Burego, został wicedyrektorem.

Paweł A. stanowisko zawdzięcza Janowi Buremu. Konkurs na wiceszefa rzeszowskiej delegatury NIK wygrał w październiku 2013 r., mimo, że z wszystkich kandydatów wypadł najgorzej – miał najmniejszą wiedzę i doświadczenie z wszystkich osób, które startowały w konkursie.

We wniosku o uchylenie immunitetu Pawłowi A., prokuratura napisała, że wicedyrektor NIK zapewniał Burego, że „będzie realizował wydawane przez niego polecenia”, a także „informował go również na bieżąco o wewnętrznej sytuacji w NIK”.

Wspierał kampanię PSL

Paweł A. pracuje w NIK od ok. 15 lat, egzamin kontrolerski zdał w 2004 r. z wynikiem dostatecznym. W latach 90. Był asystentem i sekretarzem Jana Burego. Media podawały, że A. cztery lata temu wpłacił na kampanię wyborczą Burego 3 tys. zł i przekazał 1000 zł darowizny.

Paweł A. miał dawać gwarancję, że NIK będzie wydawała korzystne decyzje po kontrolach w tych instytucjach, w których „stanowiska kierownicze zajmują osoby powiązane z Janem Burym”.

W tej sprawie prokuratura ma już gotowe także dla Krzysztofa Kwiatkowskiego oraz b. wiceprezesa Izby Mariana Cichosza. Obaj w dalszym ciągu są chronieni immunitetami.

(mak, kaw)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama