Kubańskie rytmy od wczoraj wypełniają rzeszowskie bulwary. Przy okrągłej fontannie powstała „ściąga” z krokami do cha-chy. Obok znajdują się kody QR, dzięki którym w każdej chwili możesz zabujać się w rytm latynoskiej muzyki.
„Rzeszowska cha-cha”, to wspólny projekt radnej miasta Marty Niewczas, Zespołu Szkół Plastycznych i Bartłomieja Filipa, który skomponował autorską muzykę do tańca.
– Chcieliśmy zaktywizować naszych mieszkańców. Teraz każdy może się nauczyć kroków cha-chy i zatańczyć ją w naszej fontannie, która dzięki temu dostała drugie życie – mówi Marta Niewczas, inicjatorka projektu.
Pierwsze kroki zrobione
Wczoraj w rytm cha-chy jako pierwsi „uderzyli” uczniowie z Zespół Szkół Sportowych w Rzeszowie, którzy kroków nauczyli się wcześniej, dzięki nauczycielkom WF.
Ich entuzjazm udzielił się mieszkańcom Rzeszowa oraz włodarzom miasta. Z cha-chą świetnie poradziła sobie wiceprezydent Rzeszowa Krystyna Stachowska oraz prezydent miasta Konrad Fijołek.
Metalowy projekt kroków wykonany został w rzeszowskim plastyku. Obok umieszczono tabliczkę z kodem QR, dzięki czemu każdy – o każdej porze dnia i nocy może puścić sobie muzyką do tańca z własnego telefonu.
Zdjęcia: Piotr HuchlaNie tylko cha-cha
Jak zapowiada radna, już niebawem do cha-chy dołączą inne kroki taneczne. Będzie bachata, potem salsa, a kto wie co jeszcze.
– Ważne jest to by mieszkańcy z radością, całymi rodzinami przychodzili w to miejsce. Niech się ruszają, niech łapią promienie słońca, energię. Czekamy na ich filmy, które będą publikować w mediach społecznościowych. Mam nadzieję, że ta inicjatywa dostarczy im dużo radości – mówi Marta Niewczas.
Okrągła fontanna zyska drugie życie
Okrągła fontanna została wybrana nie przypadkiem. Już została wyczyszczona, ale jak obiecuje radna, z czasem zostanie też wyremontowana.
– Większość z nas doskonale pamięta jak to miejsce żyło. W każdą niedzielę, jeszcze jako dzieciaki, przychodziliśmy tu z rodzicami się pomoczyć w czasie upałów. Mam nadzieję, że niebawem powstanie tu hipodrom dla tancerzy a to miejsce stanie się kolejnym, znanym na całą Polskie produktem turystycznym Rzeszowa – mówi radna Niewczas.
To nie koniec pomysłów
Jak się okazuje, to nie jedyny projekt, który radna Niewczas przygotowuje z rzeszowskim Liceum Sztuk Plastycznych. Uczniowie liceum pod okiem nauczycieli przygotowują jeszcze jedna niespodziankę dla mieszkańców Rzeszowa, która urozmaici przestrzeń miejską.
– Mam nadzieję, że już niebawem ich projekty, które przyniosą radość mieszkańcom zobaczymy w parkach miejskich – dodaje radna Niewczas.
(red)