Zdjęcie: Czytelnik Rzeszów News
Reklama

Rzeszowska prokuratura nie znalazła podstaw do stawiania zarzutów dwóm mężczyznom, którzy we wtorek zostali zatrzymani przez kryminalnych przed pomnikiem Czynu Rewolucyjnego. 

O zatrzymaniu dwóch mieszkańców Rzeszowa w wieku 21 i 30 lat informowaliśmy TUTAJ. Kryminalni rzeszowskiej Komendy Miejskiej Policji podejrzewali ich o posiadanie narkotyków. Policjanci przeszukali audi, którym podróżowali mężczyźni. 

– Znaleziono około 60 g białego proszku – mówi Adam Szeląg, rzecznik KMP w Rzeszowie. Zabezpieczone substancje zostały wysłane do zbadania przez specjalistów Laboratorium Kryminalistycznego, a zatrzymani mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie.

W środę policja otrzymała wyniki badań laboratoryjnych. Białym proszkiem okazały się dopalacze. – Ich skład nie znajduje się na liście substancji zakazanych – tłumaczy Adam Szeląg. 

Policja zebrane materiały wysłała do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, by ta podjęła decyzję, czy są podstawy do stawiania zarzutów mężczyznom. Biorąc pod uwagę wyniki badań laboratoryjnych nie trudno było się domyśleć, że zarzutów nie dostaną.

– Jeden z mężczyzn został zwolniony przez policję, drugiego przesłuchaliśmy w charakterze świadka i też został zwolniony. Skład zabezpieczonych dopalaczy nie figuruje w wykazie substancji psychotropowych. Posiadanie dopalaczy, które mieli mężczyźni, nie jest zabronione – wyjaśnia Piotr Pawlik, wiceszef miejskiej prokuratury. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama