Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu od lewej: Zbigniew Ziobro, Tadeusz Ferenc i Marcin Warchoł

– To wielki sukces Solidarnej Polski – tak o wyniku Marcina Warchoł w wyborach na prezydenta Rzeszowa mówi Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości. 

Ziobro w sobotę był gościem programu „Rozmowy Krzysztofa Ziemca” w radiu RMF FM. Był pytany m.in. o porażkę Marcina Warchoła w przedterminowych wyborach na prezydenta Rzeszowa, które odbyły się 13 czerwca. Wygrał je już w pierwszej turze Konrad Fijołek, kandydat opozycji, Warchoł był dopiero trzeci – zdobył 10,72 proc. głosów. 

Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS, startował z własnego komitetu i z poparciem byłego prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca. Wsparcie Ferenca niewiele pomogło Warchołowi, który 17 lutego, tydzień po rezygnacji Ferenca ze stanowiska gospodarza miasta, rzucił legitymacją partyjną Solidarnej Polski.

Na razie nie wiadomo, czy Marcin Warchoł wróci do partii Zbigniewa Ziobro. Sam Ziobro w sobotę w RMF FM mówił, że przez cztery ostatnie kadencje PiS przegrywał wybory prezydenckie w Rzeszowie. „Teraz nadarzyła się wspaniała okazja” – mówił lider SP. Stwierdził, że Ferenc proponował Warchoła jako kandydata SP w „porozumieniu z PiS”. 

„Ale PiS tę ofertę odrzucił” – powiedział Zbigniew Ziobro. Kandydatem PiS w wyborach na prezydenta Rzeszowa była Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki, która zajęła drugie miejsce z wynikiem 23,62 proc. głosów. „Wygrała logika partyjna” – tak Ziobro o mówił wystawieniu dwóch kandydatów z obozu Zjednoczonej Prawicy. 

Wynik Marcina Warchoła ocenił jako „bardzo dobry”. „To wielki sukces Solidarnej Polski, że uzyskał ponad 10 proc. poparcia w Rzeszowie” – powiedział Zbigniew Ziobro. Sam Marcin Warchoł nie wykluczył ponownego startu w wyborach na prezydenta Rzeszowa za dwa lata. Zapowiedział, że w tym czasie będzie „recenzentem” prezydentury Konrada Fijołka.  

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama