W czwartek (30 czerwca) w rzeszowskiej hali Podpromie prezydent Konrad Fijołek po raz kolejny będzie rozmawiał z mieszkańcami o projekcie Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Rzeszowa.
Tzw. zielona konstytucja, która ma być punktem wyjścia do opanowania chaosu przestrzennego w Rzeszowie, budzi emocje od miesiąca. Nowe Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Rzeszowa powstawało dwa lata i oburzyło mieszkańców przyłączonych w ostatnich latach do Rzeszowa terenów.
To właśnie na nich miejscy planiści, architekci i urbaniści w ogromnym stopniu wyznaczyli działki jako tereny zielone (ma być ich 30 procent w całym mieście). Mieszkańcy m.in. Budziwoja, Bzianki, Matysówki i Słociny zaprotestowali. Obawiają się, że „zielona enklawa” doprowadzi do spadku wartości działek, wstrzyma budownictwo i handel ziemią.
Do 30 czerwca mieszkańcy mogą zapoznawać się z założeniami „zielonej konstytucji”, a do 21 lipca składać uwagi. Tych jest ponad 200. Poprzednie spotkania władz Rzeszowa z mieszkańcami kończyły się słownymi przepychankami. Tak może być też podczas kolejnego spotkania, które zaplanowano na 30 czerwca w hali Podpromie, o godz. 17:00.
Spotkanie władz Rzeszowa z mieszkańcami będzie też transmitowane na żywo na facebookowym profilu Rzeszów – stolica innowacji. Już wcześniej, 19 czerwca, podczas spotkania z mieszkańcami Budziwoja, prezydent Konrad Fijołek zapewniał, że studium zostanie poprawione i w nowej wersji dokumentu będą uwzględnione uwagi mieszkańców.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl