W sobotę po raz pierwszy tej zimy spadł solidny śnieg. Służby drogowe w Rzeszowie uwijały się w odśnieżaniu ulic. Jak widać po zdjęciach, nie miały łatwego zadania.
[Not a valid template]
Nasi fotoreporterzy zdjęcia z opadów śniegu zrobili w sobotnią noc. Zaczęli o godzinie 22.30, skończyli po 2 w nocy. Byli m.in. na ulicy Sikorskiego, obwodnicy, al. Rejtana, niedaleko cmentarza przy ulicy Lwowskiej i rondzie Dmowskiego.
– Drogi były w kiepskim stanie. Dużo osób wyjechało na miasto tylko po to, żeby się poślizgać – mówią o swoich wrażenia z nocnej wyprawy Maciej Rałowski i Krzysztof Koch.
– Zima ma to do siebie, że bywa także fotogeniczna. Nocna pora wynikała z innego spojrzenia na ulicę, które mijamy codziennie po kilka razy. Podczas wieczornych zdjęć obserwowaliśmy ludzi jak cieszą się śniegiem. Zdjęcia robiliśmy z balkonu Hotelu Rzeszów, czy prywatnego mieszkania przy okrągłej kładce oraz na rzeszowskim Rynku – mówią fotoreporterzy.
[Not a valid template]
Ze zdjęć powstały dwie galerie. Jedna czarno-biała, druga kolorowa. Pierwsza autorstwa Krzysztofa Kocha, niezależnego, utytułowanego fotoreportera. Druga fotoreportera Rzeszów News Macieja Rałowskiego.
– Bliźniaczość kadrów nie jest przypadkowa – wszędzie chodziliśmy razem, jednak spojrzenia na te same sytuacje niekiedy się różnią. Fotografia czarno-biała w pierwszej galerii pozwala zwrócić uwagę na światło i formę zimy. Kolory nas nie rozpraszają, łatwiej możemy doszukać się poprawności komponowania kadrów i popatrzyć na miasto niczym na szkic malarski. Druga galeria, kolorowa, jest ukłonem w stronę fotografii typowo gazetowej, obrazującej zimę jako taką. Szukającą uniwersalności i możliwości jej użytku w ilustrowaniu różnych tematów – mówi Maciej Rałowski.