W Porcie Lotniczym Rzeszów-Jasionka w miniony weekend zaczął obowiązywać zimowy rozkład lotów. Mimo zapowiedzi, Lufthansa nie wznowiła połączeń do Monachium.
Loty do Monachium miały ruszyć, po 5-miesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, w niedzielę, 25 października. Przez pierwsze dni trzy razy w tygodniu, a od 29 października – pięć razy. Nic z tego ostatecznie nie wyszło. Połączenia nie wznowiono.
– Niestety, zainteresowanie trasą okazało się niższe niż oczekiwaliśmy. W związku z dalszymi restrykcjami w podróżowaniu spowodowanymi pandemią nie spodziewamy się także, by wzrosło ono w najbliższym czasie – tłumaczy nam Stanisław Regulski z biura prasowego Lufthansy.
Niemiecki przewoźnik postanowił, że w zimowym rozkładzie lotów połączenia z Rzeszowa do Monachium nie będzie. Mają być one wznowione 21 lutego 2021 r. – Stale monitorujemy rozwój wydarzeń, a ostateczną decyzję podejmiemy w najbliższych tygodniach – zapowiada Regulski.
W poniedziałek Port Lotniczy w Jasionce poinformował, że w zimie na lotnisku będą operować trzy linie lotnicze: LOT z połączeniami do Warszawy (dwa lub trzy razy dziennie), irlandzki Ryanair, a nowym przewoźnikiem jest węgierski WizzAir, który 6 listopada uruchomi połączenia z holenderskim Eindhoven.
Najwięcej połączeń z Rzeszowa oferuje Ryanair – do Londynu – na lotniska Stansted (poniedziałek, środa, piątek, niedziela) i Luton (wtorek i sobota). Dwa razy w tygodniu można polecieć do East Midlands (piątek i niedziela), Bristolu (poniedziałek i piątek), Manchesteru (środa i niedziela) oraz Dublina (wtorek i sobota).
Połączenia do Eindhoven będą dwa razy w tygodniu. Obsługiwać je będzie Airbus. W listopadzie loty będą w poniedziałki i piątki, a od grudnia we wtorki i soboty. Samolot na lotnisku w Rzeszowie będzie lądował o 11:05, a startował o 11:35.
– Naszym strategicznym celem jest zwiększanie liczby współpracujących z nami przewoźników, dlatego doceniamy decyzję WizzAir. Mam nadzieję, że nowa trasa to początek długoterminowej współpracy – mówi Adam Hamryszczak, prezes Portu Lotniczego w Jasionce.
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) opublikowało raport, z którego wynika, że w kabinie samolotu zaraża się jedna na 27,3 miliona podróżnych. Od początku roku linie lotnicze przewiozły 1,2 mld osób. Koronawirusem zaraziły się w samolocie 44 z nich.
– Prawdopodobieństwo, że podczas podróży samolotem zarazimy się wirusem jest więc podobne do tego, że uderzy w nas piorun – zaznaczają przedstawiciele podrzeszowskiego lotniska.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl